Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Jestem troche introwertyk ale nie mam zadnej fobii spolecznej czy cos. Po prostu skompletowanie sensownej wypowiedzi zajmuje mi ogromna ilosc czasu i zazwyczaj podczas rozmowy odpowiadam tak/nie, nawet gdybym chcial cos wiecej pogadac to tez nie potrafie bo jakby to okreslic mam doslownie pusty umysl, zadnych mysli. Mam tak od zawsze. Ciezko mi opowiedziec jakichs kawal czy historie zawierajaca wiecej niz kilka slow. O nauce jezyka juz nie wspomne, ucze sie kilka razy wiecej niz inni kilka lat a dalej moj level to b1 z angielskiego. Troche kiepsko tak zyc, juz nie w kontekscie czegos fajnego ale tego ze nie moglbym pracowac nigdzie chyba indziej niz a produkcji gdzie nikt sie nie odzywa.
Macie jakies rady dla mnie, czuje sie jakis wybrakowany(,)

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla maturzystów
  • 10
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: nie jesteś wybrakowany, tylko po prostu trochę w mniejszości, w nazwie social skill chodzi o to że to jest umiejętność, najprostszy wniosek jest taki że można to ćwiczyć, nikt nie jest 100% intro czy ekstra, to jest pewna skala, jasne że z ekstremalnego poziomu intro nie staniesz się duszą towarzystwa która tylko czeka by przemawiać do tłumów, ale postępy można robić jeśli rzeczywiście się z tym źle czujesz, bo niektórym
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: introwertyzm nie ma nic wspólnego z nieumiejętnością sklecenia wypowiedzi. Introwertyk nie będzie gadał w tłumie albo o dupie Maryni, ale z zaufaną osobą, na temat, który go interesuje morda mu się może nie zmykać, wiem z doświadczenia.

Może po prostu nie masz o czym rozmawiać? Masz jakieś zainteresowania? Cokolwiek? Jakieś własne przemyślenia?
  • Odpowiedz
skompletowanie sensownej wypowiedzi zajmuje mi ogromna ilosc czasu

zazwyczaj podczas rozmowy odpowiadam tak/nie, nawet gdybym chcial cos wiecej pogadac to tez nie potrafie bo jakby to okreslic mam doslownie pusty umysl,

Ciezko mi opowiedziec jakichs kawal czy historie zawierajaca wiecej niz kilka slow


@AnonimoweMirkoWyznania: Anon, to nie ma nic wspólnego z introwertyzmem.
Przykro mi to pisać, ale ty po prostu jesteś intelektualnie słabo ogarnięty.
Ja jestem dość mocno intro, ale w
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: pustka w głowie, gdy trzeba zabrać głos brzmi trochę jak fobia społeczna.
Nie przejmuj się, wyluzuj. Różni ludzie, różnie się uczą i w różnym tempie rozwijają. Nie słuchaj też mądrasków, którzy chcą abyś myślał, że jesteś "intelektualnie słabo ogarnięty" (lol, brawo @GoSiulKa, wygrywasz wybory Miss Podłości).

Może po prostu jesteś cichy? Naprawdę nie ma obowiązku mleć ozorem cały czas. A jeśli chciałbyś czasami trochę pogadać, ale nie wiesz o
  • Odpowiedz
OP: Sęk w tym że nie jestem jakoś głupi, geniuszem tez nie jestem. Jestem w miarę pogodny i usmiechnięty, co wazne lubie przebywac z osobami i sluchac ich dyskusji. Zainteresowan mam sporo, od sportu do it, dosłownie nie mam zadnych mysli(oprocz marzen ktorych mam sporo), nic zero. Ludzie nakrecaja sie jak katarynka i potrafia gadac non stop, ja musze przeanalizowac temat i dopiero co powiedziec i zazwyczaj to jest bardzo krotka
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: a myślałeś może żeby zacząć analizować na głos? W sensie przy jakimś temacie powiedzieć: czy tak jest rzeczywiście z jednej strony to tamto i jeszcze coś, a z drugiej siamto śmo i wydać opinię również na głos? Ja też wiele spraw analizuje, czasem nawet w dyskusji zdarza mi się głośno myśleć, nie ma w tym nic ułomnego.
  • Odpowiedz