Wpis z mikrobloga

@mrocznyprecel: kiedyś tam próbowałem, ale po chwili podniecenie opada i tyle. W sumie nie wadzi mi to zbytnio, nie licząc dni kiedy jestem strasznie 'nabuzowany' i nie mogę nic z tym zrobić, tylko pozostaje czekać aż organizm sam sobie z tym poradzi we śnie.

@Zielonka696969: dokładnie. Do tego nie jestem też uzależniony od porno, no bo nie oglądam tego syfu, bo i po co... Dla fabuły? ( ͡° ͜
@S4M0WY5T4RCZ4LNY: to tym bardziej będzie trzeba pracować nad sobą, bo inaczej później będzie jeszcze ciężej. Na pewno nie zaczynając od tych spraw, bo to jednak zbyt duży kaliber, ale musisz się jakoś konfrontować z tym co czujesz. Przydałby się kontakt z innymi ludźmi, ale to ryzykowne, ewentualnie jakiś specjalista. Możesz zacząć nawet od pisania tutaj, wyrzuć z siebie jak najwięcej, przegrywy są całkiem spoko. Trzymaj się i życzę powodzenia.
@mrocznyprecel: dzięki wielkie. Mam trochę popapraną sytuację, bo sporo problemów ze zdrowiem fizycznym, psychicznym i jeszcze kilka na innej płaszczyźnie, a najgorsze jest to, że zabranie się za jedno tylko pogarsza resztę, a nie stać mnie by zabrać się za wszystko. Jeśli bym zaczął to z pewnością nie od tego. Jak już wspomniałem - nie wadzi mi to, a mam gorsze problemy zdrowotne. Może przy okazji jakiejś psychoterapii...