Wpis z mikrobloga

@zteekone: Byłem wczoraj rano w Katowicach, postałem trochę w korku na 86 i bez kitu po pół godziny w tym mieście swędzialo mnie gardło przez parę godzin. Widok dokładnie jak na zdjęciu, wszędzie smog. Około południa już było czyściej.
W sumie żyje juz tyle lat że na codzien spoko, dopiero jak wracam z jakiegoś dłuższego wyjazdy (np góry) to przy wjeździe do krk chce się zwrócić wnetrzosci od smrodu xD