Wpis z mikrobloga

@Jarczur bardzo nie lubię zegarków na bransolecie, choć nigdy nie nosiłam więc może kiedyś spróbuję. Co do cytryny, jeszcze dobrze nie przetestowałem ale w tissocie są śladowe (do 5 sekund na dobe) zaś w cytrynie idą w minuty. Inna sprawa, że rezerwa chodu to jakiś żart. Piątek wieczór ściągam w niedzielę rano juz stoi. Muszę zrobić dokładniejsze testy. Ale szczerze mnie nie urzekła. Jeszcze ta cena, za Tissot sam na studiach zapłaciłem
@Franek25 skoro idą w minuty i z rezerwą chodu jest coś nie tak, to tylko na gwarancję się nadaje. Ceny to porównuj nowych - tissot 1900 w kruku, cytryna 2200 około, także porównywalnie. :) ja ojcu ds-1 kupiłem na bransce za 800 zł - bo mi rodzice kupili z salonu :)

Ten sam mechanizm prawie więc powinien chodzić podobnie :) moja ze 3-5s robi dziennie.