Wpis z mikrobloga

Mireczki, pachwiny bolą przy siadach. Przy małych ciężarach rzędu 60 kilo przy każdym kolejnym powtórzeniu coraz bardziej. Mięśniowo chciałoby się dorzucić więcej ale tego nie robię bo boję się że coś tam w końcu jebnie. Technikę myślę, że mam całkiem w porządku. Podejrzewam lekkie przodopochylenie miednicy. Jakieś rady jak przez to przebrnąć i co robić? Zaprzestać na razie siadów?
#mikrokoksy
  • 10
  • Odpowiedz
@NajwyzszaFormaSztuki napisałem Ci jak to u mnie wyglądało. Dokładnie tak bo siady traktuje bardzo poważnie pod względem kontuzji ze względu na hiperlordoze itd. rowerek 10min, potem rozgrzewka bioder, skłonny, skrętu tułowia, rozgrzewka kolan i kostek. Potem 12x gryf, potem 60% ciężaru właściwego 8x, potem 80% ciężaru właściwego i potem dopiero serie ciężar właściwy. Wszystko schodzę głęboko. Szczególnie rozgrzewka.
  • Odpowiedz
@NajwyzszaFormaSztuki: u mnie ból w pachwinie prawej występuje za każdym razem, robię rozgrzewkę z filmu który podał ci p3sman, szczególnie polecam 3:30. Robię te wznosy w bok i okrężne dopóki ból nie ustąpi, potem przy przysiadach nie ma już po nim śladu.
  • Odpowiedz