Wpis z mikrobloga

Miałam, w czasach podstawówki, przyjaciela.Mieszkał trzy piętra pode mną, spędzaliśmy razem całe dnie. Strasznie razem rozrabialiśmy i ogólnie nastawieni byliśmy na rozróbę. Na moje nieszczęście, było on ministrantem. Podczas Kolendy, w momencie kiedy ja karnie stałam w salonie, ten szubrawiec z kolegą, siedział w moim pokoju i buszował mi po szafach ( ͡º ͜ʖ͡º) mi pozostało tylko filować na niego niedyskretnie z dystansu, kręcąc się w miejscu
@Opipramoli_dihydrochloridum: Już pomijając standardowe pic rel, to skąd Ty i ten księżulek wiecie czemu siedziała w toalecie? Może ją przycisnęło? Może się kąpała, gdy ten przylazł? Już pomijając, że to, że przychodzi jakikolwiek gość, nie oznacza, że reszta ma się dostosowywać do niego. Każdy domownik jest gospodarzem po równi, a księżu tylko gościem.
źródło: comment_2zO8UgO9HMlucE0xazExq8TbFr7ZP1TM.jpg