Wpis z mikrobloga

Ja zdawałem jakiś miesiąc temu, na teoria ciągną za jezyk i można niezdac jedynie jeśli się nic kompletnie nie umie. A praktyką równie latwa podnoszenie ładunku objechanie słupka przodem tyłem i koniec, nawet osobie która potracila słupek dostała drugą szansę. Więc jednym słowy nie ma o co się bać