Wpis z mikrobloga

@przegrywanieToMojaPasja: Takie „amerykanskie” T-shirty czyli #!$%@? gwiazdek, pasków i losowych nazw i numerków widywałem w New Yorkerze właśnie. Poza tym Bershka/HM też czasami rzuci coś podobnego.

Te rzeczy też dobrze na nich leżą, bo kupują oversized będąc przy tym chudymi, nie dla grubego anona to.
Chciałbym powiedzieć tylko jedno. Streetwear > all.

Kupiłem koszulę za 300 zł za namową @Hehehe115 i KEK Jak pomyśle, że mógłbym za to wyszukać sobie jakieś kozackie hoodie, to mnie skręca. Kiedyś zaopatrywałem się w koszule w Peek und Cloppenburg w Arkadii. Jutro tam jadę zobaczyć, czy da się wyrwać coś lepszego i tańszego, to pójdzie zwrot.

A na poprawę nastroju jestem o krok od zamówienia Jordan Legacy 312 Rookie of the
@pvniep1: Ja cię nie namawiałem przecież, tylko pisałem że spoko firma jeśli chodzi o koszule. Hmmm... Po pierwszym praniu powinna się zrobić bardziej miękka, ale mimo to będzie trochę "plastikowa". Nie wiem jakich teraz materiałów używają, ale jedną koszulę od nich mam kilka lat i jest jak prawie jak nowa, w porównaniu do innych trzyma się świetnie, w mojej szafie jakością jedynie Ps by Paul Smith je przebija, to chyba zasługa
@Hehehe115: nie no żartowałem z tym namawianiem. Jeszcze się zastanawiam.

Plusy:
+ krój, taliowana, bez zastrzeżeń

Minusy:
- kolor, na zdjęciach ładny jasno zielony, w rzeczywistości tak ciemny, że trudno zgadnąć, czy to jeszcze zielony, czy po prostu czarny
- cena. Z Lounge mam ze dwie koszule po 40 zł, które wolałbym nosić niż tę.

No i kwestia materiału, ale o tym nie wiem, co mam myśleć.
@pvniep1: Możliwe, że teraz się coś #!$%@?ło z marką i w sumie fakt, że w tej cenie można kupić kilka innych tańszych. Z drugiej strony można kupić kilka innych droższych, kto bogatemu zabroni? ( ͡° ͜ʖ ͡°)