Wpis z mikrobloga

Ja pier****. Zrobili mi nową biedronkę, wyremontowali, no i ok, dobrze. Jednakże jednocześnie gnojki zabrali stare normalne koszyki 'podręczne', które można było nosić normalnie a nie tylko ciągnąc po ziemi. teraz są tylko te duże druciane i mniejsze, ale które nie mają uchwytu do noszenia, tylko kółka i trzeba je ciągnąć po ziemi, za sobą lub przed sobą. teraz jak robię na szybko zakupy potykam się #!$%@? co chwilę o koszyki ludzi-zombie, którzy ciągną za sobą metr te koszyki i zwiedzają sobie #!$%@? alejki - a nie muszę dodawać ile w biedronce jest przestrzeni. No ale hit to jest co innego - głębokość tych koszyków. #!$%@? są tak głębokie, że #!$%@? za każdym razem jak mam wyciągać z niego zakupy na taśmę przed kasą. Do góry tego ledwo idzie podnieść bo nie ma uchwytu a i tak jak podniesiesz do góry to #!$%@? grzebiesz tam jakbyś był mikołajem z worem i odwiedzał już ostatni dom. Jak chcesz ładować z ziemi to znowu się schylasz za każdym (#!$%@?) razem 67 razy jak grzybiarz po maślaki żeby to wyładować przy okazji trącając dupą starą babę w kolejce za tobą, i głową w dupę starej babie przed Tobą. No, ale na 'brainstormie' jakiś dureń wpadł na genialny pomysł - 'kufa, tej, jak damy im głębsze koszyki to więcej tam naładują zakupów he he!' - no i cyk wprowadzone w życie.

Gratulacje Biedronka - remoncik, porządek, muzyczka, chcieliście się zmieniać na lepsze a wyszło rozmazane gówno.

#biedronka #rozowepaski #zakupy #niebieskiepaski
  • 6
W lidlu masz chociaż uchwyt do noszenia - przynajmniej w tych, które odwiedzam rzadko. pech taki, że w okolicy po drodze nigdzie nie mam Lidla tylko same Biedronki...