Wpis z mikrobloga

@dorotka-wu: Podejrzewam, że problem jest taki właśnie, że mimo wszystko sprzedawanie przetworzonej żywności przez osobę prywatną jest ryzykowne. Raz, że mało kto będzie to robił na tyle, aby tylko i wyłącznie z tego żyć nie traktuje tego swoją podstawową działalność.

Druga sprawa to kwestie podatkowe, sanepidowskie. Podejrzewam, że nikt nie będzie chciał ryzykować, że ktoś potem może mieć pretensje że coś jest niedobre, zarzucać, że się zatruł itd.

Wreszcie mam wrażenie,
@dorotka-wu pójdź na pierwsze lepsze działki i wywieś ogłoszenie, że chętnie kupisz. Koniecznie napisz długopisem, kontakt tylko telefoniczny a kartkę włóż w plastikową koszulkę A4. Odzew działkowców murowany.