Wpis z mikrobloga

@bananowynick: Polecam spróbować z Dostojewskim, jeśli jeszcze nie miałeś do czynienia. Tylko uważaj na tłumaczenia – obecnie wydawnictwa lubią posługiwać się tymi, które były pierwsze (być może nie muszą za nie płacić), a potrafiono w nich wycinać całe fragmenty.
  • Odpowiedz
@bananowynick: Akurat "Braci Karamazow" uważam za najsłabszą z jego powieści, na dodatek bardzo wtórną, jeżeli zna się inne jego dzieła.
A próbowałeś kiedyś sił z Gogolem? Co prawda mam za sobą wyłącznie "Opowiadania petersburskie", ale zrobiły na mnie tak dobre wrażenie, że przymierzam się do "Martwych dusz".
  • Odpowiedz
@So_Cruel: a która uważasz za najlepszą? Ja cyztalem wcześniej tylko zbrodni i karę i bardzo mi się podobała.

Gogola kompletnie nie znam, ale już wysłałem opowiadania petersburskie na Kindle i zacznę dzisiaj czytać.
  • Odpowiedz
@bananowynick: Niestety, właśnie "Zbrodnię i karę". ( ͡~ ͜ʖ ͡°) W moim odczuciu to najlepiej przemyślana powieść pod względem kompozycji i przekazywanej treści (chociaż nie muszę się z nią zgadzać). Mam sentyment do "Idioty" przez charakterystycznych bohaterów (Nastazja Filipowa to jedna z najbardziej zapadających w pamięć postaci kobiecych w literaturze), ale nie mogę z czystym sumieniem polecić, bo dłuży się w środku niemiłosiernie. Już prędzej "Biesy" –
  • Odpowiedz
@So_Cruel: zbrodnia i kara byłem zachwycony. To jedna z najlepszych książek jakie przeczytałem, a myślę że znam trochę z tego topu światowej literatury.

Co masz na myśli mówiąc ze się nie zgadzasz z przekazem Zbrodni i kary?

Idiote zacząłem czytać, ale w języku angielskim i po 30 minutach stwierdziłem ze muszę czytać po polsku, bo stracę wiele pięknych opisów i szczegółowości i jakoś tak ja zostawiłem już na ponad 3 msc.
  • Odpowiedz
@bananowynick: Nie lubię tego całego litowania się i nawracania zbrodniarzy/ludzi upadłych, które jest bardzo charakterystyczne dla Dostojewskiego, a kto wie – może i dla prawosławia w ogóle? Nie pamiętam, czy to z tej powieści wypływał taki przekaz między wierszami, czy w jakiejś innej, że popełnienie zbrodni jest szansą, aby dostąpić kary i odkupienia. Aha! Czyli od osób dobrych przez całe życie wyżej będziemy cenić tych, którzy ciężko zgrzeszyli, ale potem szczęśliwie
  • Odpowiedz
@So_Cruel: Przeczytałem Braci Karamazow. Piękna powieść, aż uroniłem łzy na końcu książki. Cały ostatni rozdział był niesamowity. Tyle alegorii, mistycyzmu, odwołań do kultury i to jeszcze dostępne w taki prosty sposób. Prawdą jest że w książce znowu zawarł się motyw jakiegoś odkupienia win, mesjanizmu podobnie jak w Zbrodni i Karze, ale mi się to bardzo podobało.

Czy po przeczytaniu tych dwóch powieści można wyciągać takie wnioski o których ty mówisz o
  • Odpowiedz
@So_Cruel: Widze że w innym komentarzu napisałeś że przeczytałeś Braci, więc jednak ci odpowiem.

Coś może trochę w tym jest z tym odkupieniem win, ale nie koniecznie przez tego złego. Trzeba tylko zauwazyć że akurat w Braciach to nie zbrodniarz bierze na siebie cierpienie. Na dodatek nie wiem czy można nazwać Dymitra zbrodniarzem. Raczej nic nie zrobił, ale mimo tego widać jego wewnętrzna przemianę. Może bardziej trzeba powiedzieć że postać Aloszy
  • Odpowiedz