Wpis z mikrobloga

myślałem, że nigdy nie będe poruszał tematu religi na wypoku bo zrobi się imba, ale to już trochę przegięcie. Mianowicie, miejscowość, z której pochodzę słynie z tego, że jest niesłychanie religijna. W niedziele jest 5 mszy i kościół pęka w szwach, ludzie dają ogromne ilości pieniędzy na tace. Zresztą nigdy nie słychać jak miedziaki brzęczą więc dowód na to, że sypią sie tylko banknoty. Nie o tym jednak bo mam #!$%@? co kto ile daje. Do czego zmierzam, zapowiedziano, że na dniach będzie chodził ksiądz po kolędzie i dodatkowo będzie jakiś tam inny ksiądz chodził. I prosił aby go też należycie ugościć. Czaicie? proboszcz se przytaszczył jakiegoś ziomeczka, żeby podczas tych żniw też coś uszczypnął xD Kiedyś jak jeszcze mieszkałem z rodzicami jak była kolęda to włączyłem stoper. W sumie kolęda trwała całe 3 min. Oczywiście mama nie dała mniej niż 5 dych bo zrobiła wcześniej research i dopytała sąsiadke i sąsiadka mniej niż 50zł to wstyd. #!$%@? takie ilości pieniędzy mogły by iść na szpitale albo oświatę. Oczywiście nie musze mówić, że katecheta jeździ golfem 7, ale już pewnie niedługo się przesiądzie na golfa 8 ¯_(ツ)_/¯ #bekazkatoli #kler #kosciol
  • 8