Wpis z mikrobloga

@Arveit ja zawsze miałem przeczucie, że zaraz ktoś wejdzie, a w okresie gimbazy normą było otwieranie kibli nawet jak ktoś z niej kożystał. Nie wiem jak w innych szkołach, podejżewam że podobnie xD w każdym wypadku pozostała awersja do publicznych kibli ;)