Wpis z mikrobloga

yerba na mnie nie działa, czasem jak se łykne wieczorem to chodzę szybciej spać niż normalnie. Nie wiem może to kwestia złego przygotowania, do matero nasypuje prawie pół naczynia a zalewam wodą o temperaturze takiej że po wsadzeniu palca wytrzymuje ponad 2 sekundy (nie mam termometru a gdzieś czytałem że tak dużo ludzi mierzy i wtedy jest ok) Na pewno nie mam uodpornionego organizmu na kofeine bo kawe to piłem może z 4 razy w życiu a energetyków to też nie za wiele, polecacie coś mocniejszego niż to co aktualnie pije? jak nie znajde nic co mi da chociaż odrobine energii to chyba spróbuje narkotyków bo nic więcej mi nie zostało ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#yerbamate #yerba #codziennysynbozy
  • 4
@rafal37268: Tak jak wyżej. Spróbuj też potrzymać yerbę trochę dłużej w kubku, ja sam lubię jak 10-15 minut postoi. Jaką yerbę pijesz? Mnie np.: Rosamonte nie kopie choćbym i zasypał 3/4 kubka, zalał wrzątkiem i trzymał te 15 minut w wodzie
A jak reagujesz po innych kofeiniaczach? Bo senność to też reakcja na podanie zbyt dużej ilości kofeiny - układ nerwowy nie wyrabia i męczy się ekstra szybko. I co za ziele parzyłeś? Jaka marka?