Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Powiecie, że to zarzutka (kilka lat temu wrzucałam podobne wyznanie, bo problem trwa od kilku lat, a nie od dzisiaj), ale moje życie tak wygląda:
Wstaję o 9-10 rano, włączam komputer, pracuję 4 godziny, od 14 jestem wolna - i tak od 6 lat (firmę założyłam na I roku studiów, wtedy jeszcze miałam kontakt z ludźmi, po studiach się skończyło). Nie potrzebuję więcej niż 4 godzin dziennie na pracę, nie narzekam na zarobki, dużo podróżuję (5 razy w roku mam wakacje)
Na początku pełna fascynacja - po wielu latach właściwie w samotności (pracuję z domu), jestem zmęczona. Czytam książki, oglądam netflixa, uczę się języków, niedługo zapiszę się na siłownie, bo otwierają w okolicy - jednak czuję się strasznie samotna siedząc w swoich 4 ścianach. Już kilka razy próbowałam gdzieś wyjeżdżać na stałe, ale nigdy nie starczało mi odwagi - tutaj mogę wszystko, sama jestem sobie szefem. Jak wyjadę do pracy zagranicę, zacznę od najniższej krajowej, będę musiała siedzieć w pracy po 8-10 godzin, prawdopodobnie będę jeszcze bardziej samotna niż jestem tutaj. Spotykam się ze znajomymi raz w tygodniu, ale pozostałe 6 siedzę sama w domu i już nie wiem co czytać i co oglądać bo już wszystko przerobione.
Co mogę zrobić ze swoim życiem mirki? Dużo osób mówi mi, że tęskni za spokojnym życiem (a takie mam); Ja jednak czuję, że życie w 4 ścianach ucieka mi przez palce.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: marcel_pijak
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla maturzystów
  • 8
acznę od najniższej krajowej, będę musiała siedzieć w pracy po 8-10 godzin, prawdopodobnie będę jeszcze bardziej samotna niż jestem tutaj. Spotykam się ze znajomymi raz w tygodniu, ale pozostałe 6 siedzę sama w domu i już nie wiem co czytać i co oglądać bo już wszystko przerobione.

Co mogę zrobić ze swoim życiem mirki? Dużo osób mówi mi, że tęskni za spokojnym życiem (a takie mam); Ja jednak czuję, że życie w
@AnonimoweMirkoWyznania: Znajdź sobie jakieś zajęcia grupowe, które polubisz - może to być taniec, aerobik, joga, sztuki walki, amatorskie rozgrywki w szachy, PTTK, lub zajmij się pracą społeczną. Jako wychowawca w ZHP lub ZHR, jakieś organizacje charytatywne. Cokolwiek. Poznasz ludzi, będziesz miała zajęcie przynajmniej przez 2-3 wieczory w tygodniu.