Wpis z mikrobloga

huehue, siedzę w restauracji na lunchu i słyszę rozmowę przez telefon: "sprawę załatwiamy tak, że przelewasz 20tys na konto domu dziecka w Chotomowie. W sądzie jeszcze nikt ze strażą nie wygrał. Idź po dobrego prawnika. Dobra nie mogę rozmawiać, bądź przygotowany". Fajnie usłyszeć, że osoba ze Straży (domyślam się pożarnej) chce sprawić, aby dzieciom żyło się lepiej zamiast samemu napchać kieszenie ( ͡° ͜ʖ ͡°) takie tylko #truestory
  • 2