Wpis z mikrobloga

Kazus dzika.
Ostatnimi czasy popularnym stał się mit, iż coś co jest naturalne = dobre. Moim skromnym zdaniem nie ma w tym grama prawdy. Natura nigdy nie była przyjacielem człowieka. Natura to ta pogoda za naszymi oknami, która dawno zabiła by nas, gdyby nie nasze ubrania i ciepłe domy. Natura to niebezpiecznie zwierzęta mające przewagę fizyczną nad człowiekiem. Natura to żywność zarażona pasożytami lub jej brak. Natura to choroby i epidemie. Natura to właśnie też ten dzik niosący ze sobą choroby zdolne wybić całe stada trzody. Reasumując: natura to nie nasz przyjaciel, a śmiertelny wróg.
Cały rozwój cywilizacji to walka z naturą zewnętrzną, która może nas fizycznie wyeksterminować, jeżeli się jej nie przeciwstawimy i walka z naturą człowieka, która potrafi się okazywać zabójczą dla nas samych.
Z tego też niebezpiecznego mitu wyrastają takie postawy jak te, które reprezentują przeciwnicy odstrzału dzika. Czy w sytuacji bezkontekstowej odstrzelenie takiej ilości dzików jest czymś dobrym? Oczywiście, że nie, ale najzwyczajniej w świecie tego wymaga dobro człowieka. Wielkomiejska lewica, oderwana od rzeczywistych zasad funkcjonowania fundamentów naszego świata, krzyczy dziś, że takie działania to barbarzyństwo. Ja jednak zadam pytanie: czy większym barbarzyństwem nie jest uchronić (co też wątpliwe, skoro zamiast kuli zabije go choroba) dzika kosztem ludzi? Czy wzrok wielkich miast potrafi sięgnąć na wieś, gdzie rozegrają się prawdziwe ludzkie dramaty, jeżeli zaniechamy koniecznych działań?
Jeżeli dopuścimy do epidemii ASF to padną tysiące stad trzody, które stanowią źródło utrzymania dla tysięcy rolników. Wielokroć padnięcie stada to dla nich przyczyna bankructwa, gdyż na rozwój swojej działalności byli zmuszeni się zadłużyć, a po przejściu epidemii zostaną z długami i martwym stadem, które nie przynosi dochodów. Na wsiach zaś, gdzie niestety nadal często butelka alkoholu pełni funkcję psychologa, doprowadzi to do kolejnej epidemii - samobójstw z powodu długów, co tylko pogorszy naszą i tak już najgorszą w Europie statystykę proporcji samobójstw mężczyzn w stosunku do kobiet.
Warto jeszcze wspomnieć o całej reszcie reperkusji z embargami i karami za doprowadzenie do epidemii na czele i zwyczajnym załamaniem się tej gałęzi produkcji rolnej.
Pytanie tylko, czy osoby które dziś bronią "natury" dostrzegą w ogóle związek przyczynowo-skutkowy między swoim zachowaniem a tymi zjawiskami, a jeżeli tak, to czy wezmą za nie odpowiedzialność?
P.S: Nasi zachodni sąsiedzi, słynący podobno z zamiłowania do wszystkiego co jest "naturalne" i "eko", w sezonie 2017/2018 w celu ochrony swoich stad przed ASF odstrzeliły ponad 800 tys. dzików.

Zaczerpnięte z facebooka, ale zgadzam się z tokiem myślenia.

#polityka #ekologia #dziki #mysliwi #przyroda #asf
  • 37
P.S: Nasi zachodni sąsiedzi, słynący podobno z zamiłowania do wszystkiego co jest "naturalne" i "eko", w sezonie 2017/2018 w celu ochrony swoich stad przed ASF odstrzeliły ponad 800 tys. dzików.


@ShinpuTokubetsu: więc mówię sprawdzam:
Polska, liczebność dzika 215 tys., planowany odstrzał 185 tys. - 86%
Niemcy liczebność dzika 1,5 miliona, odstrzał 800 tys. - 53%
@ShinpuTokubetsu: Natura to też coś co daje ci tlen dzięki któremu w ogóle żyjesz. Natura to również coś co chroni człowieka przed pogodą. Natura daje Ci jedzenie, wodę, pozwala Ci żyć. Człowiek przez lata nie walczył z naturą, on dostosowywał warunki pod siebie. Wybierał najlepsze cechy, a ograniczał te najgorsze. Na tym polegał rozwój.

A co do odstrzału dzika, to człowiek narobił tyle szkody w naturalnym środowisku, że nie ma on
@ShinpuTokubetsu: a może zamiast mieszać w to politykę jak w tym fragmencie:

Wielkomiejska lewica, oderwana od rzeczywistych zasad funkcjonowania fundamentów naszego świata, krzyczy dziś, że takie działania to barbarzyństwo. Ja jednak zadam pytanie: czy większym barbarzyństwem nie jest uchronić (co też wątpliwe, skoro zamiast kuli zabije go choroba) dzika kosztem ludzi? Czy wzrok wielkich miast potrafi sięgnąć na wieś, gdzie rozegrają się prawdziwe ludzkie dramaty, jeżeli zaniechamy koniecznych działań?


to warto
@MalyBiolog: Ta i zwykle trzeba co roku czekać na odszkodowania spowodowane stratami dzików których jest zdecydowanie za dużo. Jest to największy szkodnik,niszczy uprawy ziemniaków i do tego świetnie się rozmnaża.
Natura to właśnie też ten dzik niosący ze sobą choroby zdolne wybić całe stada trzody. Reasumując: natura to nie nasz przyjaciel, a śmiertelny wróg.


@ShinpuTokubetsu: Po pierwsze walka z dzikiem nie jest skuteczną bronią przeciwko ASF
Po drugie - ty popełniasz za to inny błąd, uznajesz, że to, że naturalnie =/= dobre dla człowieka -> nie należy chronić przyrody, natura to wróg

Wielkomiejska lewica,


@ShinpuTokubetsu: Małowiejska prawica za to zamiast
P.S: Nasi zachodni sąsiedzi, słynący podobno z zamiłowania do wszystkiego co jest "naturalne" i "eko", w sezonie 2017/2018 w celu ochrony swoich stad przed ASF odstrzeliły ponad 800 tys. dzików.


@ShinpuTokubetsu: To jest znacznie mniejszy odsetek ich populacji niż to co my co roku odstrzeliwujemy. Kolejny fejk.
Ta i zwykle trzeba co roku czekać na odszkodowania spowodowane stratami dzików których jest zdecydowanie za dużo. Jest to największy szkodnik,niszczy uprawy ziemniaków i do tego świetnie się rozmnaża.


@fm08: Odstrzał powoduje szybsze namnażanie się dzików. Tak samo dokarmianie. Tak samo zostawianie ogromnych ilości kukurydzy na polu po zbiorach. Nie zdziwiłbym się też gdyby polowania sprawiały, że dzik jest wypłaszany z lasu na pola, a dokarmianie uczyło go zdobywania pokarmu w
@fm08: Brawo. 2 bzdury na 2 zdania. W Niemczech odstrzeliwuje się znacznie mniejszy % populacji niż u nas. A dzik nie jest szkodnikiem w lesie, jest jego naturalna częścią, jest więc pożyteczny, a biorąc pod uwagę, że ma wyraźny wpływ na leśny ekosystem to bardzo pożyteczny.
@fm08: Tak dzik jest pożyteczny, nie wiem co w tym śmiesznego. Śmieszne to jest mówienie o rodzimym gatunku, że jest szkodliwy dla ekosystemu.

Powiedz to rolnikom


@fm08: Czy ty w ogóle rozumiesz co piszesz? W końcu jest szkodnikiem na polach czy w lesie? Dla rolnika rzeczywiście będzie szkodnikiem.

Nikt nawet wilk nie robi takich szkód


@fm08: hahahahahahaah Wilk robi wyjątkowo małe szkody, nie jest żadnym problemem jako gatunek. Szczególnie
@szybki_zuk: Słyszałeś o czymś takim jak zniszczone pola przez dziki? Jak tacy jak ty będą ich pilnować niczym psy na smyczy to pogadamy. Dzików jest za dużo i jest to fakt. Wilki potrafią zagryźć całe stada owiec. Bardzo śmieszne to jest.Nie mówię o wybiciu wilków,nawet o odstrzale,ale szkodzić to one tez potrafią. W Niemczech też wybijane są dziki. Do specjalisty to ty powinieneś się udać. Dla mnie najważniejsi są ludzie.
Słyszałeś o czymś takim jak zniszczone pola przez dziki?


@fm08: A widzisz różnicę między lasem i naturalnym ekosystemem a polem?

Jak tacy jak ty będą ich pilnować niczym psy na smyczy to pogadamy.


@fm08: Może jeszcze mam pilnowac czy za sucho albo za mokro nie jest? Ochrona przyrody wiąże się z kompromisami, nie wszystko będzie ustalane pod rolników. Z reszta brak dzików odbije się negatywnie też na ludziach bo częstsze
@szybki_zuk: Tyle że dzików jest tak dużo że wyłażą z lasu, nawet na plaży był. Ochrona przyrody wiąże się z kompromisami... jprdl. Gościu ile trzeba ci tłumaczyć, ze wybicie dzików jest dlatego że jest ich za dużo. Byłeś na południu Polski? Widziałeś te zniszczenia na Podkarpaciu? Powiesz rolnikom którym niszczą dziki uprawy ziemniaków, z których wielu ludzi się nawet utrzymuje, że "to w ramach kompromisu"? Byłeś w Tatrach? Widziałeś te ataki?
Tyle że dzików jest tak dużo że wyłażą z lasu, nawet na plaży był


@fm08: I tak by wychodziły, bo to taki gatunek, że nie siedzi tylko w lesie. Już ci pisałem, że w Niemczech jest dużo więcej, więc nie mamy jakiegoś nadzwyczajnego zagęszczenia.

Ochrona przyrody wiąże się z kompromisami... jprdl.


@fm08: To jest oczywistość. Jeśli tego nie rozumiesz to... jprdl

Gościu ile trzeba ci tłumaczyć, ze wybicie dzików jest
@szybki_zuk:Byłoby ich mniej. Powierzchnia Niemiec jest większa. Koleś masz nasrane we łbie. Kompromis ma byc taki,że dziczek sobie zryje pole i... rolnik ma się dostosować. Mam w dupie te dziki, niech je wybiją będzie spokój. Piszesz takie bzdury i #!$%@? takie głupoty,że głowa mała. Nie każdy ma stado owiec. Często wilki atakują małe gospodarstwa. Nikt nie mówi o wybiciu wilków i niech to dotrze do twojego maleńkiego,lewackiego móżdżka. Faktem jest że