Wpis z mikrobloga

@miki4ever: Tak z czystej ciekawości, zauważyłem że jesteś chyba jedynym mirkiem chodzącym na mecze, to miałbym kilka pytań.
, ile zapłaciłeś za bilet?
potrzebna jest jakaś karta kibica czy coś?
Bilety w Detroit chyba należą do najtańszych? Pustki w hali z trybun tak widoczne jak na meczach w TV?
Czy jeśli widzisz względnie lepsze miejsce, które jest wolne to czy możesz je zająć?
@Jervwis:
1. Zależy, w Chicago około 100$, a i tak zawsze siedziałem w końcowych sektorach. Milwaukee, Detroit, koło 60$, już na dole. Teraz będę pierwszy raz w Indianapolis, 45$ i 10 rząd:)
2. Tylko bilet
3. jw, Chicago drogie, tak samo Nowy York, chociaż najgorzej jest w Oakland i generalnie Kalifornii. Atlanta i Charlotte drogie, ale nie tak jak Chicago
4. Jeszcze bardziej, W Detroit to wyglądało fatalnie. Natomiast w Chicago
@KXNG_Preem: czasem ponosi nas ułańska fantazja, ale czy to nie jest właściwa odpowiedź? Naprawdę są w D. bo niby Porzingis jednorożec wokół, którego będą budować drużynę, z drugiej strony są obawy o stan jego zdrowia. Kolejne wybory w draftach pozostawiają wiele do życzenia, jeśli po roku, dwóch zobaczymy kto z jakim szedł numerem przed wyborami Knicks. Organizacyjnie też - po wielu latach złego zarządzania nie da się odbudować potęgi w jeden