Wpis z mikrobloga

@Pol12345: Znowu to samo. O czyjej hipokryzji piszesz człowieku? Wskaż te sprzeczne wpisy konkretnych autorów, bo póki co widzę tylko jakieś marudzenie ludzi, którym całe społeczeństwo zlewa się w jedno.

A porównywanie ofiary zamachu do śmierci alpinisty, który pcha się na górę przezwaną "Killer Mountain" to już w ogóle wyższy poziom wykręcania logiki.
@Pol12345: Adamowicz nie jest Wielkim Autorytetem Każdego Polaka (o którym ten Każdy Polak wie, że jadł kremówki i ładnie mówił z okienka w centrum Krakowa).
Ze śmierci Adamowicza w zamachu żadna partia nie uczyniła swojego koła zamachowego (jeszcze?).
Nikt (?) nie krzyczy z eksperckiej pozycji, że lekarze specjalnie nie ratowali Adamowicza dlatego, że dogadali się z jakimś losowym pacjentem na SORze. I że powinni wrócić na salę operacyjną i go
chodzi o nabijanie się ze śmierci i czarny humor debilu, autorowi tego mema chodzi o to że na wykopie występują podwójne standardy, może teraz wyjaśnić ci dlaczego 2+2=4?


@Jswgecz5 Dziękuję, ale twoja błyskotliwość chyba mnie przerasta.
@Pol12345: Gdy doszło do tragedii w Smoleńsku, nie było żartów. Dopiero jak PiS zaczął kręcić polityczny biznes na sekcie opartej na tej tragedii, zaczęło się śmieszkowanie z tejże sekty.

Gdy zmarł papież, nikt nie śmieszkował. Dopiero jak katole umniejszyli go do roli krasnala ogrodowego i ozdoby w wycieraczkach, przy równoczesnym wciskaniu na siłę jego kultu, zaczęło się śmieszkowanie z tegoż kultu.

To jest ogromna różnica.

Poza tym, skąd nagle prawaki tak