Aktywne Wpisy
xfre +164
Szukam asystentki dyrektora*
Wymagania: normalne bez wymysłów znajomość ms 365, innych systemów można nauczyć się ciągu dwóch dni. Warunek znajomość języka angielskiego biegle, mile widziany francuski komunikatywny.
Kasa 8000-10000 brutto na UoP.
No nie zgadniecie jaki chłam zgłasza się 😂🤣
Moda na cv bez zdjęć rozwala mnie.
Przykład: zakolczykowana japa, wytatuowany ryj, włosy w kolorze tęczy...
Ludzie zapanujcie nad swoim wyglądem, bo potem nie da się na was patrzeć 🤡
*facet odpada,
Wymagania: normalne bez wymysłów znajomość ms 365, innych systemów można nauczyć się ciągu dwóch dni. Warunek znajomość języka angielskiego biegle, mile widziany francuski komunikatywny.
Kasa 8000-10000 brutto na UoP.
No nie zgadniecie jaki chłam zgłasza się 😂🤣
Moda na cv bez zdjęć rozwala mnie.
Przykład: zakolczykowana japa, wytatuowany ryj, włosy w kolorze tęczy...
Ludzie zapanujcie nad swoim wyglądem, bo potem nie da się na was patrzeć 🤡
*facet odpada,
Sl_w_k_1 +9
Mam syna z którym przez ostatnie 5 lat wakacje spędzaliśmy baaardzi aktywnie. W ramach wyjazdu uczestniczyliśmy zawsze w zawodach sportowych.
Na zasadzie rano start, godzina może dwie i potem wolne.
Odkąd pamiętam nie był szczęśliwy z tego powodu.
Teraz po raz pierwszy w życiu jesteśmy na wakacjach alliclusive.
Nic nie robimy, śpimy, jemy i leżymy.
Też nie jest zadowolony.
Jak można pomóc komuś kto cały czas widzi w połowie pustą szklankę?
#
Na zasadzie rano start, godzina może dwie i potem wolne.
Odkąd pamiętam nie był szczęśliwy z tego powodu.
Teraz po raz pierwszy w życiu jesteśmy na wakacjach alliclusive.
Nic nie robimy, śpimy, jemy i leżymy.
Też nie jest zadowolony.
Jak można pomóc komuś kto cały czas widzi w połowie pustą szklankę?
#
Richard James Savile Row (2003)
Perfumy te mimo, że są mało znane to mają znakomite opinie w społeczności, uważane są za jedną z najbardziej niedocenionych i unikatowych kompozycji oraz regularnie trafiają na listy przeoczanych perfumowych skarbów użytkowników. Z zamiarem ich kupienia zwlekałem z dobre dwa lata i ostatecznie ze względu na inne wydatki zdecydowałem się tylko na odlewkę, jak się okazało był to dobry ruch.
Savile Row to perfumy z 2003 roku czyli z założenia jeszcze dość nowoczesne, stworzono je jednak w stylu klasycznym na bazie kwiatów. Pachną dla mnie bardzo męsko, co nie zawsze jest domeną kwiatowych kompozycji. Oprócz dominującej tu tuberozy, mamy w otwarciu owoca w postaci delikatnie wyczuwalnej mandarynki a także świeżość od bergamotki doprawioną aromatycznymi przyprawami takimi jak bazylia, rozmaryn, kolendra czy imbir. Wyraźna jest też herbata co nadaje im spokojniejszego tonu. Jak już osiądzie na skórze to zaczynamy czuć klimaty lekko skórzane i zamszowe. Klasycznego tonu dodaje im też lawenda w towarzystwie konwalii z tlącym się gdzieś w oddali, lekko wyczuwalnym aromatem fajki. Podobno jest też tam róża ale osobiście jej tam nie czuje. Jak się spojrzy na spis nut to można odnieść wrażenie, że są te perfumy nie z 2003 a z 1983 roku. Czy pachną staro? według mnie nie, ale nie ma się co oszukiwać bo według innych już tak mogą niestety wybrzmiewać. Pachną inaczej niż wszystko dookoła, w mojej opinii klasycznie w dobrym tego słowa znaczeniu. Niestety mojej dziewczynie nie przypadają do gustu i mimo, że nawet lubi klasyki, niektóre nawet z tych dziko zwierzęcych, to jej komentarz na Savile Row to "fuuu, stary dziad", co gorsze, identycznie podsumowała kilka dni wcześniej inne klasyczne pachnidło czyli Azzaro pour Homme i kazała go zmyć albo nie wracać do łózka. Moim oczekiwaniom do końca te perfumy nie sprostały bo spodziewałem się prawdziwej aromatycznej bomby, która rozłoży mnie na łopatki. Taki Rive Gauche, albo nawet jako lepszy przykład niech będzie Rochas Macassar, do którego podchodziłem z identycznym dystansem, mając praktycznie same pozytywne opinie okazał się faktycznie tak genialny jak się o nim mówi, a James już tylko dobry. Nie porwał mnie jakoś bardzo, nie sprawił, że będę wyczekiwał jakoś specjalnie dnia w którym go ubiorę po raz kolejny tak jak ma to miejsce z moim świętym graalem od Rochas. Wielki minus leci do niego też za parametry. Projekcja jest raczej dyskretna i nawet więcej niż dobra trwałość tego nie poprawi. Zapach dobrze zrobiony, ciekawy w swojej osobliwości i warto mieć go w swojej kolekcji jeśli lubi się klasyczne i kwiatowe kompozycje. Dla niektórych może to jednak być taki trochę dziadek w Air Maxach na nogach.
typ: floral-spicy
zapach: 7,0/10
trwałość: 7,5/10
projekcja: 5,0/10
cena: 120 zł za 100 ml
https://www.parfumo.net/Perfumes/Richard_James/Richard_James_Savile_Row
https://www.fragrantica.com/perfume/Richard-James/Savile-Row-26153.html
https://www.fragrantica.pl/perfumy/L-Occitane-en-Provence/Eau-des-Baux-2034.html
https://www.fragrantica.pl/perfumy/Rasasi/Daarej-pour-Homme-19688.html
https://www.fragrantica.pl/perfumy/Ferrari/Bright-Neroli-30258.html
https://www.fragrantica.pl/perfumy/Jean-Paul-Gaultier/Le-Male-430.html
https://www.fragrantica.pl/perfumy/Alfred-Sung/Sung-Homme-1652.html
Robiłeś kiedyś może jakiś ranking trwałości?
Pytam bo moje ulubione perfumy (BOSS Iced) są bardzo nietrwałe i szukam czegoś podobnego ale bardziej trwałego.
Dzięki!
Tylko tam przesyłka wychodzi dość drogo.
Ktoś inny tego używał?
@russo:
druga witryna notino, coś jak el-nino = e-glamour