Wpis z mikrobloga

Skakanie przez kozła i przez skrzynie. Ja #!$%@?, jak ja tego nienawidziłem. Kiedyś podczas skakania przez jedno z tych gówien upadłem, i sobie głupi ryj rozwaliłem. Wspaniała pani wuefistka wraz ze zgromadzonym dookoła normictwem zaczęli śmiać się jak #!$%@?. Na skutek tego wydarzenia nie miałem życia, i wszyscy traktowali mnie jak gówno. Przymusowy w-f w szkole to jedna z największych zbrodni przeciwko przegrywom.
#przegryw
river_styx - Skakanie przez kozła i przez skrzynie. Ja #!$%@?, jak ja tego nienawidzi...

źródło: comment_uMgTtDrjwrOEPb8vcO1lZOkaRuPogfEj.jpg

Pobierz
  • 58
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@river_styx: ja sobie chwalę, chociaż przy skoku prawie skręciłem rękę, przynajmniej wg wuefistki, całkiem niezłej laski xD
Dodatkowo była trampolinka, więc luzik. A skill się przydał do przeskakiwania potem ogrodzeń.
@Sewensa: Pamiętam jak był przewrót przez kozła. Trzeba było zrobić fikołka. Skrzynia była trochę obniżona. No to lecę niczym skoczek w dal, wybicie, rękoma łapię ten materiał od góry, przewrót w przód, puszczam oczywiście płynnie tę górną część i elegancko zakańczam ten piruet. Zgadza się generalnie wszystko, poza puszczeniem tej górnej części XD i eleganckim zakończeniem XD

Najgorsze, że ja cały czas trafiałem na tych zjebów od skrzyń i kozłów. Podstawówka,
@river_styx: Moja akcja: wybiłem się za mocno, przeleciałem nad kozłem, chciałem lądować na materacu, materac się rozsunął w wyniku mojego pędu i jeb plecami i dupą w posadzkę. Potem już nigdy więcej kozłów.