Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Po jakim czasie związku dochodzicie do tego momentu że już dużo o sobie wiecie i komunikacja trochę spada? Jestem z #rozowypasek 3 miesiace i jak na poczatku moglismy rozmawiac godzinami bez przerwy, czy pisac na messangerze od rana do nocy bo się poznawaliśmy, tak teraz komunikacja na messangerze ogranicza się do powiedzenia dzień dobry, dobranoc, jak Ci minął dzień, co robisz, i umawianie spotkań. Jak się spotykamy to dalej rozmawiamy jak jest temat ale częściej też zdarzają się momenty ciszy, co mi nie przeszkadza w żadnym wypadku, jej też nie. To mój pierwszy związek i cały czas się ucze jak odczytywać różne rzeczy. Czy to możliwe żeby dojść do takiego momentu po 3 miesiącach związku czy po prostu nudzimy się sobą?

#zwiazki #logikaniebieskichpaskow #logikarozowychpaskow #niebieskipasek

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie - bogata oferta przez cały rok
  • 10
@AnonimoweMirkoWyznania: na początku z niebieskim potrafiliśmy siedzieć na telefonie 12 godzin i gadać (to był nasz rekord). Człowiek się poznaje, jest dużo do nadrobienia w opowiadaniu z lat których się wspólnie nie spędziło - normalka.
Potem będąc na bieżąco dzieje się trochę mniej i już oczywiście tyle nie gadamy :D

Jeżeli nie pojawiają się epizody niezręcznej ciszy, jeżeli nie ma tak że siedzicie i czujecie że nie macie ze sobą o
Po jakim czasie związku dochodzicie do tego momentu że już dużo o sobie wiecie i komunikacja trochę spada?


@AnonimoweMirkoWyznania: Po kilku latach komunikacja coraz lepsza, bo mój #rozowypasek coraz bardziej mnie fascynuje. Po prostu lubię z nią rozmawiać mimo że na co dzień jestem małomówny.

Przyznam że trochę nie ogarniam, że już po 3 miesiącach twierdzicie że dużo o sobie wiecie. Jeszcze dziwniejsze, że nie macie żadnego pragnienia poznawania siebie jeszcze
@AnonimoweMirkoWyznania: Mój pierwszy związek wyglądał tak, że potrafiliśmy dzień w dzień wisieć na telefonie po kilka godzin, albo spotykać się codziennie siedząc po kilka godzin i po prostu rozmawiać. Pomimo tego, że znaliśmy się wcześniej przed związkiem, bo siedzieliśmy ze sobą w ławce przez trzy lata. Ale na Messengerze po prostu nie pisaliśmy ze sobą zbyt często.

Podobnie mam z obecną różową, rozmowa na msg często się nie klei, ale na
@AnonimoweMirkoWyznania: Mam podobny staż w obecnym związku, jednak jest trochę inaczej.

Teraz każdy ma swoje zainteresowania. Czasami nawet nie bardzo zwracam na nią uwagę, gdy zajmę się czymś innym. Nie widzę potrzeby przebywania z nią przez cały czas.