Wpis z mikrobloga

@UrbanLegend niby tak, ale z drugiej strony autor ogłoszenia nie prosi o opinię, tylko sprzedaje auto. Inne wiadomości raczej nie mają dla niego w tym przypadku żadnej wartości, więc po co zasmiecać czyjąś tablicę? Ja rozumiem, że każdy ma prawo wyrazić swoją opinię, ale czy już trzeba wszędzie śmieszkować z nadzieją na lajki? Raczej szczerze wątpię, że komentujący widząc, jak właściciel tego auta z niego wysiada, podszedł i powiedział mu to samo