Wpis z mikrobloga

Z perspektywy wiary ateistów miłość jest bezsensowna, z ich perspektywy miłość jest czymś niemożliwym, irracjonalnym, a co dopiero pożądanym, sensownym. Bo ateista wierzy że jest dzieckiem materii, że nie ma nic duchowego, nie ma boga, ani żadnego aspektu nadmaterialnego, w związku z czym musi wierzyć, czy jest tego świadomy czy nie, że człowiek jest tylko zwierzęciem, bo jest tylko materią. Różni się od innych zwierząt stopniem ewolucji i to przecież przypadkowej, ale nie różni się jakościowo, bo nie ma czegoś innego niż materia, a w materii przecież nie ma miłości.

Bo niektórzy wierzą w rzeczy, no w które nie powinno się wierzyć, które są sprzeczne ze zdrowym rozsądkiem, np. niektórzy wierzą w to że oni którzy potrafią myśleć, decydować, kochać, przynajmniej mają takie pragnienia że pochodzą od nieświadomej siebie, nierozumnej przecież materii, która nie potrafi myśleć, decydować, kochać. Tak naiwna jest wiara ateistów.

Ateista który stara się kochać jest zaprzeczeniem ateisty.


( ͡° ͜ʖ ͡°) #naukowcywiary

#neuropa #bekazkatoli #nauka #ciekawostki #tysiacurojenniezaleznychmediow #frondacontent
saakaszi - > Z perspektywy wiary ateistów miłość jest bezsensowna, z ich perspektywy ...

źródło: comment_Wf44lUDZp6z8AARZqNQ9M2Qpe5Qunf0P.jpg

Pobierz
  • 45
niektórzy wierzą w to że oni którzy potrafią myśleć, decydować, kochać, przynajmniej mają takie pragnienia że pochodzą od nieświadomej siebie, nierozumnej przecież materii, która nie potrafi myśleć, decydować, kochać


@saakaszi:
Niektórzy chcą mieć dom, który jest z cegieł, a przecież wiadomo, że cegła nie jest domem.
Niektórzy chcą z telefonu dzwonić, pisać smsy i korzystać z facebooka, a przecież wiadomo, że wyświetlacz, obudowa czy karta sim tego nie potrafią.

ECH
@saakaszi: O, a to ciekawe stwierdzenia. Ateiści to skrajni materialiści i nie potrafią kochać, bo materializm.

A powiedział ktoś księdzu Mareczkowi, że za "powstawanie" i "interpretowanie" emocji odpowiada materia w postaci takiej jednej struktury którą każdy przedstawiciel naszego gatunku nosi we łbie? Powiedział mu ktoś, że do "kochania" zdolny jest absolutnie każdy z nas, bo to emocja wbudowana w nasze oprogramowanie po milionach lat ewolucji? ;p

Ech, uwielbiam jak wierzący walą
@saakaszi: zawsze gdy czytam tego typu wygibasy intelektualne pod tezę pt. "ateiści nie mogą kochać bo ", zastanawia mnie czy autor zdaje sobie sprawę z tego, że każde takie rozumowanie można równoprawnie zastosować do każdej emocji. Gdyby zatem było prawdziwe, to ateiści musieliby być niezdolni do odczuwania smutku, szczęścia, euforii, nienawiści, ekstazy, nostalgii, gniewu, radości, strachu, sympatii, samotności, tęsknoty etc. etc. - co jest oczywistym fałszem.

No bo popatrzmy:

Z perspektywy
@saakaszi: BTW. czy większość religii uznaje osoby ateistycze gorsze od innowierców?


Według normalnych religii wszyscy ludzie są równi. Antyludzkie, totalitarne systemy pokroju islamu, judaizmu czy chrześcijaństwa jak najbardziej ich segregują ze względu na wyznanie a ateiści są na samym dnie jeśli chodzi o "poziom" człowieczeństwa jako ci, którzy najmocniej kwestionują istnienie boga i najtrudniej jest ich nawrócić.

Nie bez przyczyny większość konwertytów na islam to byli chrześcijanie. Po prostu następuje zmiana