Wpis z mikrobloga

@m00n: Kiedyś na studiach byłem tak zauroczony zarobkami maklerów, że aż sam nim zostałem. Po 2 latach opuściłem branżę, bo dla młodych nie było miejsca na karierę i zarobki jakie osiągnęli ludzie zaczynający przed bańką dot com. Z biegiem czasu uznałem, że nie do końca moralne było, że w latach 2000 garstka maklerów i zarządzających zarabiała setki tysięcy złotych rocznie kosztem całego kraju który się na to składał między innymi w
@poczekaj: Wszystko co napisałeś do prawda, szczególnie to:

Do tego słaby nadzór, słaba pozycja akcjonariuszy mniejszościowych w spółkach Skarbu Państwa, czyli większość WIG20 i inne tym podobne.


Aczkowliek w małych spółkach pozycja akcjonariusza mniejszościowego jest jeszcze gorsza. tak na prawdę wręcz tragiczna ale mam wrażenie że to jest domena ogólnie rynków wschodzących i krajów rozwijających się.

Trzeba po prostu wiedzieć czym giełda jest a czym nie. Jakie były jej założenia i
@m00n: U nas ludzie też inwestowali. Giełda się rozwijała, pojawiały się małe spółki, duże spółki, czasem jakieś wielkie debiuty na których zawsze można było przytulić kilka procent. A nagle po kryzysie przegapiliśmy kilka lat porządnej hossy, która była za granicą. Nic dziwnego zatem, że u nas ulica już nie chce pakować tam kasy.
@smartfonik: Na serio tak Cię zabolało, że musiałeś na mirko wrzucić? Szkoda, że nie miałeś jaj, żeby mnie zawołać obgadując mnie za plecami. Parówo ( ͡° ͜ʖ ͡°)