Wpis z mikrobloga

@vrsf: Niby tak, ale pewna moja znajoma ma ogólnie taką budowę ciała, że jakby chcieć ją przytulić, to miałbyś obawy, że ją połamiesz. Nie jest wychudzona, nie jest modelką i nie uciekła z Treblinki, po prostu tak wygląda, choć nie jest jakoś wybitnie niska. I oczywiście twierdzi, że mogłaby coś z ud zgubić, gdzie ja bym swoimi dłońmi chyba to jej udo dał radę objąć.
@vrsf: Myślę, że to jakiś wbudowany kompleks na tle własnego wyglądu. Tylko raz w życiu spotkałem laskę, która stwierdziła, że się sobie podoba.