Wpis z mikrobloga

O #detailing mam bardzo słabe pojęcie, więc poprosiłbym o poradę.

Chciałbym wydobyć głębię lakieru na swoim aucie oraz żeby było dobrze zabezpieczone przed czynnikami niekorzystnymi. Lakier metalik ciemnoniebieski, ale niebieski idzie trochę w zieleń.

Oczywiście auto najpierw należy dobrze umyć na dwa wiadra i wyglinkować. Tylko co dalej? Cleaner, politura, wosk?

Czy po prostu kupić teraz jakiś wosk (czym się kierować?) zaaplikować i poczekać na lepsze warunki?
Na temperatury ~5-10 st. C warto myśleć o twardym, czy lepiej płynny?

PS. W necie bardzo popularny jest wosk Collinite 476, ale inni piszą też o Dodo Juice Purple Haze. One są zamienne, czy inaczej działąją?

PS.2 Czy ktoś z was miał polerkę Bosch GP950? Zastanawiam się nad jej kupnem.

#samochody #motoryzacja #cardetailing
  • 13
@PrinsFrans: 476 to bdb wosk, bardzo trwały ale najmniej głębi wydobywa
Na start nie kupuj rotacyjnej maszyny tylko Dual Action (DA), nawet z ADBLa (mam, polecam do nieprofesjonalnych robót).

Z wosków, jak nie chcesz iść w Swisswaxa to dobrze zacząć od fusso
@ScaRRyMaN: Kupuj wosk. Tak jak kolega napisał Fusso jest dobre. Ja po każdym myciu (nawet jesli auto było niedawno woskowane) lecę quick detailerem i jest kolorek głęboooki.
@PrinsFrans:
1. Mycie na dwa wiadra lub kombinowanie na myjni samoobsługowej z własnym szamponem.
2. Psikacz na owady
3. Psikacz na smołę
4. Twardy wosk - Collite dobry, osobiście kupiłem Soft99 King of Gloss. Fusso trudniej się nakłada
5. Do wosków softa kup osobno aplikatory meguire bo ten w paczce to gówno totalne.
6. 2 duże superpuszyste mikrofibry do polerki wosku
7. 2 bardzo duże i puszyste ręczniki do samochodu (mikrofibra
@cwlmod: Dzięki za porady :)

Na podwórku, słonecznym (jak jest słońce to jasno cały dzień i mocno nie wieje => ciut cieplej) rzecz będzie miała miejsce.

W zeszłym roku robiłem pierwsze glinkowanie, a ogólnie to niestety ze względów finansowych nakładałem jakieś CarPlany, a wcześniej płynny Prestone.
Teraz mam nowy lakier i czas, stąd chcę żeby to miało ręce i nogi.

2., 3.- wszystkie tak słabo rozpuszczają, czy kupiłem marny? Przed zimą
@PrinsFrans: zwykła taśma malarska :D
I polecam woskować element po elemecie, nie za szybko. Np. Nakładasz wosk na pół albo całą maskę i docierasz. I później nadkole i docierasz.
Ja się trochę pośpieszyłem, wosk wysechł i się naocierałem jak głupi
Co do wosku, jak na pierwszy raz, polecam soft99 fusso coat
@07zglosSie: Fusso jest polimerycznym woskiem i jeśli go szybko nie dotrzesz to masz to co miałeś.

@PrinsFrans: Ja jestem po pierwszym roku z woskowaniem. Sam jeszcze nie mam płynu na owady ale zamierzam kupić bo przecieranie ręcznikiem papierowym czasami zajmowało naprawdę dużo czasu.

Ja robiłem woskowanie przy 15 stopnia i się udało. Jak jest zimniej to lepiej to zrobić w garażu, a na powietrzu tylko dotrzeć śladu które zauważysz
@PrinsFrans: Aha i jakbyś się zastanawiał Fusso vs KOG. KOG daje lepszy błysk a fusso lepiej wodę odpycha i trudniej się nakłada. W 12 miesięczną ochornę nie wierz. Albo mnie w #!$%@? zrobili na myjni ale fusso i tak mi wytrzymał 3 miesiące.