Wpis z mikrobloga

Najbardziej na tym portalu mnie śmieszy to, że jak krytykujesz np. KK, albo popierasz LGBT to jesteś lewakiem. Natomiast jak wyśmiewasz np. patologię SJW, 3 falę feminizmu i masz bekę z socjalu to jesteś prawakiem.

Kisnę z ograniczonych ludzi, dla których istnieją tylko pojęcia lewak i prawak xD W tych małych główkach nie umieją ogarnąć tego, jak bardzo idiotyczny jest ten podział i w ogóle niefunkcjonalny.

A dzień w dzień na tym portalu trafiam na te określenia przynajmniej 30 razy, mimo omijania oczywistych wątków politycznych gównoburz.

#oswiadczenie #4konserwy #neuropa
  • 89
W tych małych główkach nie umieją ogarnąć


@FEED_YOUR_HEAD: to nie chodzi o nieumiejętność tylko o uproszczenie. W większości wypadków (u osób publicznych) takie poglądy idą w pakietach. Taka p.Środa walczy z kościołem to pewnie i będzie walczyć z mężczyznami i nienarodzonymi dziećmi. Czy jak masz pisowca to on trzyma sztamę z kościołem, chwali się swoją rodziną, śpiewa hymn co rocznice itd
Jak widz widzi że u pierwszej, drugiej, trzeciej... osoby to
@johny-kalesonny: tupośrodkowizmto zupełnie coś innego. Nie chodzi o uśrednianie poglądów, tylko tego że nie istnieją wyłącznie dwie strony, które miałyby być zestawem konkretnych wartości. Można utożsamiać się z poglądami i nurtami, które z punktu widzenia radykałów są sprzeczne ze sobą. Wielu ludzi nie jest w stanie zrozumieć np. tego, że można popierać adopcje przez osoby homoseksualne, a jednocześnie potępiać obecne feministki i nawoływać do ochrony kultury państw europejskich, poprzez ograniczanie
Wg Ciebie to jest przejaw sprowadzania wszystkiego do centrum?


@BoJaProszePaniMamTuPrimasorta: Sprowadzanie wszystkiego do centrum to posiadanie konserwatywnych poglądów i bronienie się rękami i nogami, by nie być utożsamiany z konserwatystami.

Liberalizacja aborcji, ale absolutnie nie jestem postępowcem.
Zakaz imigracji i kulturowe pralnie, ale absolutnie nie jestem konserwatystą.

Tupośrodkowizm to po prostu taki syndrom wyparcia.
@FEED_YOUR_HEAD: Bo Wykop stał się już dawno tubą propagandową, na której działają opłacone konta różnych redakcji czy użytkownicy, którzy manipulują celowo głosami. Masa ludzi, którzy uważają, że znają się na polityce, do tego dochodzą pożyteczni idioci, trolle, administracja i moderacja nieukrywająca swoich poglądów i mamy przepis na jedno z większych bagien polskiego Internetu. Ja jako osoba, która gardzi obiema stronami często jestem i tak szufladkowany jako PiSowiec, lewak, prawak czy kij