Wpis z mikrobloga

@qjava: Mój mąż spotkał go w restauracji, a że był akurat w towarzystwie zagranicznej koleżanki, której mąż z kolei jest wielkim fanem pana Kaku, ta podeszła i poprosiła o selfie. Mają to :)
@yrww: O samym bohaterze wieczoru nie mam za wiele do dodania, poza tym, że klasa w sama w sobie, jeśli chodzi o kontakt z publicznością i dystans do samego siebie.

Za to sama organizacja wydarzenia - wow. Chyba pierwszy raz w Toruniu trafiłem na event poświęcony jednej osobie zrobiony na takiej pompie.

U mnie w piwnicy nadal cieplej niż na zewnątrz, ale zapamiętam i będę miał na uwadze #torunwykoppiwo ( ͡