Wpis z mikrobloga

24 lutego 2019, Bielsko-Biała, ul. Czwartaków, godz. 7.12 - Dwa zastępy straży pożarnej wysłano po otrzymaniu zgłoszenia, z którego wynikało, że lokatora jednego z mieszkań bloku nie widziano od kilku dni. - Paręnaście dni temu karetka zabrała go do szpitala, ale chyba już wyszedł. On miał zawsze załączony telefon, a teraz nie odbiera, a na klatce bloku strasznie śmierdzi - relacjonował nam mieszkaniec bloku. - Teraz już tego zapachu nie czuć, bo okno na korytarzu otwarte - dodał mężczyzna. Patrząc od korytarza przez wizjer drzwiowy, widać było coś wiszącego, co przypominało postać lub jakąś kurtkę. Zdecydowano o siłowym wejściu do mieszkania. Więcej: http://www.bielsko.biala.pl/nasygnale/aktualnosci/39608/silowo-weszli-do-mieszkania-lokator-zmarl-na-haldzie-smieci-film

#bielskobiala #strazpozarna #policja #pogotowie ratunkowe #blok #lokator #smietnik #zwloki
grishko - 24 lutego 2019, Bielsko-Biała, ul. Czwartaków, godz. 7.12 - Dwa zastępy str...

źródło: comment_1MN0kSnWR6bj0TDzgFcIEx7HJI66LdZY.jpg

Pobierz
  • 9
@sublingual: Przyczyny mnogą być różne. Choroba, nadużywanie alkoholu... Jednak to się nie dzieje w jednym dniu czy tygodniu... Gdyby było mniej znieczulicy, to może odpowiednio wcześniej by zareagowała jakaś uprawniona instytucja...