Trochę mnie zadziwia, że we #wroclaw wszyscy mówią na klatkę schodową "brama". Dla mnie brama, to część płotu oddzielająca podwórko od ulicy, a nie synonim klatki schodowej. Taka tam luźna rozkmina #oswiadczenie #tag
@Cesarz_Polski: ja tam mówie tak i tak, chociaż częściej brama ¯\_(ツ)_/¯ Ja z drugiej strony się zdziwiłam, że w innych miastach tak nie mówią ( ͡°͜ʖ͡°)
@Cesarz_Polski: brama to drzwi do klatki schodowej. Kiedyś często były podwójne z wiatrołapem. Czekało się w bramie, czyli przy drzwiach do klatki, albo na klatce, czyli na piętrze lub półpiętrze przy mieszkaniu
@Cesarz_Polski dla mnie brama to przejście między ulicą a podwórkiem kamienicy gdzie można pić i szczać, ale pomieszczenie, które wiedzie do domów to klatka, lol XD
#oswiadczenie #tag
@MahouShounen:
Czekało się w bramie, czyli przy drzwiach do klatki, albo na klatce, czyli na piętrze lub półpiętrze przy mieszkaniu
ciekawe jak mówią na kibel? może bufet ( ͡° ʖ̯ ͡°)