Aktywne Wpisy
Dlaczego niebiescy mają takie parcie na hajs i sukces tudzież rozwój osobisty? Zamiast posiedzieć spokojnie w weekend, odpocząć, zająć się swoimi hobby, to nie, hajs hajs hajs, więcej, jeszcze więcej. Ma hajs, to wciąż za mało, jeszcze drugie źródło dochodu by się przydało. Jak ma jeszcze więcej, to przecież można zmienić samochód na lepszy, większy, droższy, uj że obecny działa i ma się dobrze, albo kupić drugi dla picu, by "somsiedzi zazdrościli".
IIWSwKolorze1939-45 +126
Witam wszystkich. Słowem wstępu: niektórzy starsi wykopowicze może pamiętają moje wpisy postowane przez @Mleko_O pod tagiem #iiwojnaswiatowawkolorze. Wpisy, jeśli się przyjmą, będą ukazywać się codziennie pod tagiem #wojnawkolorze
Ponieważ zbliża się 80. rocznica ludobójstwa Polaków na Wołyniu dokonanego przez OUN i UPA, zauważyłem, że coraz częściej w dyskusji pojawiają się różnego rodzaju przekłamania i mity, które mają na celu wybielić, albo choćby częściowo usprawiedliwić Ukraińców i przerzucić odpowiedzialność na ofiary. Sugerują
Ponieważ zbliża się 80. rocznica ludobójstwa Polaków na Wołyniu dokonanego przez OUN i UPA, zauważyłem, że coraz częściej w dyskusji pojawiają się różnego rodzaju przekłamania i mity, które mają na celu wybielić, albo choćby częściowo usprawiedliwić Ukraińców i przerzucić odpowiedzialność na ofiary. Sugerują
Jadę metrem do centrum z mojej 400 tysięcznej chińskiej "wyspy-wioski". Po chwili widzę, że Chinki obok mnie robią mi zdjęcie. "Nieee, przewrażliwiony jestem". Gdy podnosi telefon trzeci raz na wysokość mojej twarzy jestem już pewny, więc telefon, który trzymam w ręce kieruję na Chinkę i robię jej zdjęcie (tak, żeby to zauważyła). Speszona, śmieje się i odwraca. Pytam po chińsku "你要拍照吗?" (Chcesz zrobić zdjęcie?)
W odpowiedzi słyszę "不是,不是" (nie, nie).
Po chwili widzę, że znowu kombinuje i pokazuje mi telefonem, żebyśmy zrobili sobie selfie. Zmiana decyzji, rezygnuje z selfie i oddaje telefon koleżance, która robi nam sesję zdjęciową... w metrze... Odpowiada "谢谢" (dziękuję). Gdy słyszy ode mnie chińskie "不客气" (nie ma za co) dziwi się i zalewa mnie chińskim potokiem słów "Jesteś Amerykaninem? Ile masz lat? Jesteś bardzo przystojny. Mieszkasz w Chinach?". Moja znajomość chińskiego jest na takim poziomie, że wyłapuję słowa kluczowe i rozumiem o co mnie pyta, więc odpowiadam. Po chwili mówię "我的中文不很好" (mój chiński nie jest zbyt dobry). Słyszy to Chińczyk stojący obok i dołącza się do dyskusji... Odwracam się i sprawdzam ile stacji mi zostało. Na następnej wysiadam uff... Ktoś puka mnie w ramię - kolejna Chinka chce ze mną zdjęcie. Uśmiechy, zdjęcia... "Dobra starczy, trzeba się ewakuować" - myślę i udaję, że zaczynam rozmawiać po polsku przez telefon.
Po chwili wysiadam i kolejny raz uświadamiam sobie, że mieszkanie na przedmieściach, gdzie nie ma zbyt wielu chińskich przyjezdnych jest super. Wyżej opisana sytuacja wydaje się zabawna i taka jest, ale nie gdy:
a) człowiek się spieszy
b) jest czymś zajęty
c) jest zmęczony.
#chiny #oswiadczenie
d) Zdarza się 10 razy w ciągu jednego dnia ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Co to za język?
Komentarz usunięty przez autora
Mój kolega miał to samo, ale w latach '90.
Nie sądziłem ze ciągle tam tak jest.
Mówię więc do niej:
-wróciłem z zajebiście podbitym EGO, wszędzie zaczepiały mnie azjatki i chciały pokazać miasto,
-ale teraz jesteś w Polsce, więc może już się obniżyć...
-masz rację, ale chyba potrwa to kilka dni, tygodni ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@tomislawniepelka a widzisz. Ja na podstawie moich doświadczeń mogę powiedzieć całkowicie odwrotnie.
@rraaddeekk i 1.94m wzrostu. Tak jak pisałem w komentarzu wyżej. W dużych miastach raczej tak nie ma (dopóki nie spotkasz przyjezdnych, co zdarza się dosyć często). Chociaż w metrze nawet od lokalsów często słyszę "很高啊" (jaki wysoki!).
@tazzy83 jeżeli mówiły dobrze po angielsku to jest spora szansa, że chciały Ciebie naciągnąć na przykład na "tea scam".
Nie mam 1,90m ale jestem blondynem, chyba się liczy.
Ale miałem i jedną nieprzyjemną sytuację w Badaling w knajpie. Zmęczony już po zwiedzaniu muru chińskiego, poszedłem coś zjeść, wszędzie gdzie masa ludzi, menu tylko po chińsku....w jednej mieli po angielsku i nawet tym językiem się posługiwali, ale nie
Btw ciekawe czy mają swojego janusz_pola, który robi eksperymenty na chińskim Tinderze i zakłada fejk konta Polaków?