Aktywne Wpisy
Oskaros +16
Z drugiej strony jeśli budda to wielki słup mafiozów to dlaczego nigdy nie wpadł ani nie ma ani jednego promila takiego tyci tyci dowodu że coś go łączy z mafiozami.
Sam prowadzę firmę i wiem jak wygląda skarbówka, trudno jest w tych czasach robić wałki. Tzn inaczej. Walki jest robić prosto ale równie prosto jest w nie wpaść, a trudno jest zrobić wałki które nigdy nie wyjdą na jaw. Nawet ten ziomek
Sam prowadzę firmę i wiem jak wygląda skarbówka, trudno jest w tych czasach robić wałki. Tzn inaczej. Walki jest robić prosto ale równie prosto jest w nie wpaść, a trudno jest zrobić wałki które nigdy nie wyjdą na jaw. Nawet ten ziomek
BarkaMleczna +159
Pośrednicy nieruchomości, jak ja ich #!$%@? nienawidzę.
Nie dość, że są kompletnie zbędnym tworem generującym tylko koszty, to jeszcze żaden z nich nie potrafi wykonywać swojej roboty.
Od miesięcy szukam działki do kupienia, i ogłoszenia wystawione przez pośredników:
- 5/10 są nieaktualne
- Zawierają absolutnie szczątkowe informacje (brak chociażby takich podstaw jak dokładne wymiary działki, a wszelkie pytania i tak kończą się na "to ja zapytam właściciela", nie wiedzą nic)
- zdjęcie
Nie dość, że są kompletnie zbędnym tworem generującym tylko koszty, to jeszcze żaden z nich nie potrafi wykonywać swojej roboty.
Od miesięcy szukam działki do kupienia, i ogłoszenia wystawione przez pośredników:
- 5/10 są nieaktualne
- Zawierają absolutnie szczątkowe informacje (brak chociażby takich podstaw jak dokładne wymiary działki, a wszelkie pytania i tak kończą się na "to ja zapytam właściciela", nie wiedzą nic)
- zdjęcie
Stawiam tezę, że osoby z depresją tak naprawdę uświadomiły sobie, że całe życie, egzystencja w świecie galopującego konsumpcjonizmu i ciągłego wyścigu szczurów jest bezsensowna i bezcelowa, a osoby ,,zdrowe" są po prostu nieświadome, lub zbyt mało inteligentne by to zrozumieć. Wyjaśniałoby to fakt, że w obecnych czasach, gdy wymiana myśli, poglądów, ale także dostęp do szkolnictwa są bardzo łatwe, liczba osób z depresją jest ogromna.
No bo czy jeżeli ktoś pracuje po kilkanaście godzin na produkcji albo jako magazynier, zarabia te 2k netto, za które jedyne co może sobie kupić to jedzenie a to i tak tylko w Biedronce (bo taniej), nie może nic odłożyć, nie może pozwolić sobie na realizację pasji, nie ma czasu na ich rozwijanie, bo kilkanaście godzin dziennie spędza w pracy, a potem jest tak zmęczony, że jedyne co moze zrobić to pójść spać, czy egzystencja takiej osoby w ogóle ma sens? Jeżeli z tego powodu ktoś wpadnie w depresje, to nie jest to wówczas choroba moim zdaniem, a raczej trzeźwa ocena rzeczywistości. Zapraszam do dyskusji.
#przegryw #depresja #rozkminy #polakibiedaki #cebulandia #dyskusja
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie
Komentarz usunięty przez autora
@AnonimoweMirkoWyznania: Zbyt daleko idąca teza, ale może jest w niej ziarno prawdy. Brzmisz w każdym razie jakbyś miał kija w dupie jak piszesz coś takiego.
@sikzmiednicy: Cicho, nie psuj mu. Ma depresje - czyli jest diabelnie inteligentny.
@AnonimoweMirkoWyznania: hey I'm a freethinker myself.... xD
Komentarz usunięty przez autora
Ale to mało kto tak potrafi i do tego potrzeba bycia inteligentnym, bo policzyć i
Komentarz usunięty przez autora