Wpis z mikrobloga

Prysznic, krótka drzemka. A potem na uczelnię i do pracy. Do pracy całe szczęście ostatni raz. Wypowiedzenia już napisane :) Żegnaj Januszeksie.

W końcu się uwolnię. Odłożyłem tyle, że do końca studiów jakoś przetrwam, więc nie mam się co martwić na zapas. W pracy szło jeszcze wytrzymać. Ale to już był ten moment że wytrzymywać nie wypada. Wypowiedzenie w trybie natychmiastowym, także będą musieli sobie szybko znaleźć kogoś nowego to okradania.

Będzie mi trochę szkoda pacjentów, no ale cóż... Z dobrych chęci to ja nie wyżyje. Jak widać twardość dupy przy miękkim sercu też ma swoje limity.

#aferanzolowa - tutaj poprzedni wpis.

Zaproponuję jeszcze by oddali mi brakującą część wypłaty bez angażowania w to sądu. Dla uszanowania mojego i Januszów czasu. Ale zobaczymy jak to będzie. Myślę że gdybym wystąpił o ustanowienie stosunku pracy, to wygrana byłaby po mojej stronie.

@Sanguinius - dzięki za pomoc :)

Ehhh, trzeba iść spać. Dobranoc Mirki i Mirabelki.
#pracbaza #chwalesie #dobranoc