Wpis z mikrobloga

@tabarok Kiedyś się z ziomkiem zbakaliśmy jak #!$%@?. Siedzimy sobie w ciszy z delikatnym uśmieszkiem. Oczy malutkie i rozmyślamy o życiu. Taka zagadka mi się przypomniała po chwili więc mu zadałem:
(ja) mordo, zagadkę mam petardę, taką językową rozkminkę
(on) no
(ja) dokończ zdanie: góral obszedł jezioro, jezioro zostało ....
(on) a góral poszedł