Wpis z mikrobloga

#ciekawostkioczolgach #modelarstwo

http://www.paperpanzer.com/ngg_tag/panther-f/

Model przedstawiający panterę o odlewanej wieży i kadłubie. Czołg jest fikcyjny. Niemcy nigdy nie planowali tworzyć odlewanych kadłubów panter, chociaż przewidywali w przyszłości zaprojektowanie dla następcy pantery odlewaną wieżę.
Odlewaną wieżę miał także otrzymać w przyszłości tygrys, ale pierwszym czołgiem z takową miał być....maus. No tak, bo jak testować nową technologię to w najtrudniejszym wariancie. Żadne projekty, czy nawet szkice odlewanych niemieckich wież dla tych czołgów nigdy nie powstały. Były jednak dwie odlewane wieże które Niemcy zaprojektowali. Pierwsza była przeznaczona dla czołgu ciężkiego lowe:
http://i.imgur.com/MVNf5xp.png
https://2.bp.blogspot.com/-Q3lqzHcigVk/WeuvdFR4dcI/AAAAAAAAPTU/AqLR-w_ibBAJLVWvXDX-_AGyKE51-bdIQCLcBGAs/s1600/lowe09-33f4f727da15a5e157b27cb9b1589acc.jpg
(Widać inspirację w powojennym indien-panzer http://wiki.wargaming.net/en/File:IP_2.jpg )
zaś druga dla platformy bojowej projektu porshe, ale nie chce mi sie tego teraz szukać, bo i tak były to tylko szkice koncepcyjne. Powstała także odlewana wieża dla pojazdu p-lot zbudowanego na kadłubie Pz. IV.
A tu z kolei wieża spawano-odlewana. Również fikcyjna, ale bardzo rozsądnie zaprojektowana i jestem przekonany, że niemcy mogliby pójść na coś takiego nim wdrożyliby w pełni odlewane wieże.
orkako - #ciekawostkioczolgach #modelarstwo 

http://www.paperpanzer.com/nggtag/pan...

źródło: comment_zCMoQiSr1U0090sbpC9nnhKBWdqcuf1D.jpg

Pobierz
  • 9
  • Odpowiedz
@4gN4x: Tak. Stal odlewana ma mniejszą wytrzymałość i bardziej się kruszy. Jest jednak tańsza i szybsza w produkcji, zużywa mniej stali i można nadawać jej złożone kształty w celu optymalizacji powierzchni użytkowej oraz nachylenia pancerza. Dzięki temu mniejszą wytrzymałość stali redukujemy zwiększeniem nachylenia pancerza.
  • Odpowiedz
@orkako: Gdzieś czytałem, że radzieckie czołgi miały problemy z wytrzymałością kadłubów w miejscu spawu. Możliwe, że Ty o tym pisałeś. Pamiętasz coś o tym? :D
  • Odpowiedz
@Tranq: Niby nic dziwnego. Radzieccy konstruktorzy zakładali bodaj, że "życie" czołgu na froncie to nie dłużej jak 3 miesiące ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@Aryo: Całkiem możliwe, że to ja o tym pisałem. Problem spoin został rozwiązany dopiero na początku lat '50 (i też tylko częściowo).
Przez cały okres problemem nie był sprzęt, a przede wszystkim niskie standardy pracy w ZSRR i działów jakości. To co w Niemczech szłoby do ponownego przetopu, bo niezgodne wymiary uniemożliwiają poprawny montaż podzespołów, tak w ZSRR metodą chałupniczą robiono poprawki co czyniło każdy czołg indywidualnym i było przyczyną licznych
  • Odpowiedz