[SuchyRzyg]

Ja wiem, że rynek się popsuł i dużo osób po bootcampach pcha się do zawodu, ale czy znajdzie się jeszcze miejsce na kolejnego juniora czy rynek się już kompletnie takimi beztalenciami zapchał? Zaraz mnie szlag trafi, nie wytrzymam już w obecnej działce i mimo, że pieniądze nie są u mnie problemem to myślałem czy się nie przekwalifikować na programowanie, bo już dłużej psychicznie u siebie nie wytrzymam. Jest jeszcze jakikolwiek w tym sens czy jestem skazany na moją gównianą pracę do śmieci (czyli pewnie za max 2 lata)?
#programowanie

[Veni]

@SuchyRzyg: "czy rynek się już kompletnie takimi beztalenciami zapchał" - z zasady jeśli będziesz od nich lepszy to miejsce się pewnie znajdzie, jeżeli tylko będziesz myślał, że jesteś lepszy to raczej nie sądzę.

[SuchyRzyg]

@Veni: wyszedłem z założenia, że ludzie z wykształceniem technicznym/informatycznym są z definicji lepsi od tych nawet najlepszych po bootcampach

[Veni]

@SuchyRzyg: Nie znam całego przekroju uczelni wyższych jak i całego rynku bootcampów, ale można zarówno skończyć bootcamp jak i studia i dalej nie być przygotowanym w żadnym stopniu do pracy.

[k.....e]

@SuchyRzyg: Jeżeli jesteś dobry to znajdziesz pracę, a jeżeli nie to będzie jednym z beztalenci o których wspominasz

[Mazowia]

@SuchyRzyg: Rozwala mnie ten tryb myślenia jakoby nagle z dupy rynek miał się zamknąć i nikt nigdy już nie będzie miał szans na zostanie mitycznym programistom.

[Brosa]

@Mazowia: to jest jak w niektórych sektach/wyznaniach np Świadkowie Jechowy, że jest określony limit osób, które wejdą do Nieba. I ani jednego więcej.

[Brosa]

Podepnę się, a co. Ja myślałam właśnie o takim kursie czy innym bootcampie, bo najlepiej byłoby mi zaczynać tak bardziej z jakimś miszczem i przewodnikiem :D Mój niebieski programowywuje i ma różne o tym podręczniki, ale on się chyba nie nadaje na senseia. Chciałabym sobie trochę podskillować we front endzie, Java Scripty, takie tam. Znam Wordpressa, administrowałam stronką na tym, robię grafiki, znam e-commercowe sprawy i inne tam internetowe rzeczy. Myślicie, ze

[SuchyRzyg]

@valhander: @kebab-case: @Mazowia: Ja dużo wątpliwości, bo raczej edukowałem się dotychczas w trochę innym kierunku, pracuję jako prawnik w doradztwie podatkowym. Przejście na IT jest dla mnie trochę ryzykowne, bo się na tym obecnie nie znam i boję się, że stracę tylko czas i pieniądze. Natomiast generalnie IT zawsze mnie pociągało i jestem świadomy, że będzie trzeba się sporo nauczyć. Ale chcę się nauczyć, tylko nie wiem czy jest

[k.....e]

@SuchyRzyg: No to pewnie stracisz czas i pieniądze. Raczej mało prawdopodobne, że prawnik, bez żadnego doświadczenia w it i zerowej wiedzy zostanie programistą ¯\_(ツ)_/¯

[C.....y]

@SuchyRzyg: jak się na tym zupełnie nie znasz i nie interesowałeś się nigdy komputerami i technologiami to odpuść, serio. Jesteś już nie lata ale jakąś dekadę nawet za ludźmi z technikum i będziesz się strasznie irytował na początku, do tego nie załapiesz się już na staż ani praktyki, a finalnie nawet nie wiesz czy to polubisz. Może spróbuj zmienić lekko zawód w obszarze swojej branży, np spróbuj uderzać do adwokatury czy

[ponton]

ludzie z wykształceniem technicznym/informatycznym są z definicji lepsi od tych nawet najlepszych po bootcampach

@SuchyRzyg: szkoła to taki trochę dłuższy bootcamp ( ͡° ͜ʖ ͡°)