Wpis z mikrobloga

@JezelyPanPozwoly: Ja nigdy nie byłem jego wielkim fanem ze względu na skrajne wypowiedzi odnośnie "wolności". Nie sądzę jednak żeby to było przeszkodą. EDK rozrosła się na ogrom parafii. Inicjatywa jest świetna i organizowana oddolnie w regionach. Szyld to tylko promocja.
@PatologiiZew: Stryczek mocno promuje EDK więc jest dla mnie nieodłączną częścią tej inicjatywy. Po relacji znajomych, którzy mieli okazję przebywać z nim twarzą w twarz również nie jestem jego "wielkim fanem". Co do samego EDK, w zeszłym roku doszedłem do wniosku, że popularność paradoksalnie źle wpłynęła na to wydarzenie. Brałem udział trzy razy, żeby nie było.
@JezelyPanPozwoly: Ja na minus zaliczam bardzo dużo "dzieciaków" dla których to zabawa. Inicjatywa nie jest idealna ale w morzu potrzeb i wyzwań jest moim zdaniem dalej wartościowa. Mi osobiście przejście trasy bardzo dużo daje. Dlatego też szczerze polecam każdemu.
@PatologiiZew: moje obserwacje są zgoła inne i zabawę przypisałbym trochę starszym osobom. Nikt nikogo nie rozliczy czy przeszedł dokładnie umówiona trasę, czy skupił się na sensie tego po co idzie, ale drażniło mnie niejednokrotnie jak osoby szły na wyścigi, co w sumie nie powinno mnie to interesować bo idę dla siebie nie dla innych. Ale okazja do pochwalenia się nazajutrz będzie i wspominek że "księdza obudziłam tak szybko byłam na miejscu
@JezelyPanPozwoly: Ja akurat jestem zadowolony z tego że jest więcej tras. Większa szansa aby w ciszy i spokoju odbyć modlitwę. Co do wyścigów to nie da się tego uniknąć ale nie moja to sprawa. Co do dzieci to miałem na myśli grupki młodych osób (16-20) które sobie rozmawiają i żartują w drodze. Traktują to jako wycieczkę. Idealnie nie jest ale z EDK lepiej niż bez niej :)
@Ignacy_Patzer: Taki urok Stryczka. Dlatego podczas studiów w Krakowie tylko raz zdecydowałem się na drogę z tego miasta. Tak jak pisałem wyżej. Inicjatywa ma swoje wady ale z własnego doświadczenia wiem że sumienne przejście trasy jest niesamowitym doświadczeniem.