Aborcja to ucieczka od odpowiedzialności. Wszystkie tak histerycznie popierające ją kobiety oszukują same siebie, wypierając fakt, że przeprowadzenie aborcji to po prostu zabicie własnego dziecka. Dziecka, które by się urodziło, śmiało, płakało, jadło, piło, poszło do szkoły, wyjechało na studia, poznało chłopaka/dziewczynę i założyło własną rodzinę. A tak po prostu go nie ma. Zostało zamordowane na zlecenie własnej matki wtedy, kiedy nie mogło jeszcze się bronić. I przerażające jest to, że to właśnie kobiety domagają się prawa do aborcji na życzenie.
Większość tych kobiet, które tak histerycznie bronią aborcji i twierdzą, że płód to nie człowiek, same jej dokonały i teraz zachodzi u nich element wyparcia. To jak u złodzieja który przyłapany na gorącym uczynku twierdzi, że kradzież to nic takiego, zresztą i tak wszyscy kradną.
I te same kobiety często pochylają się nad losem kurczaczka czy świnki na farmie albo dzika w lesie czy karpia w stawie, a przy tym bezwzględnie zamordowały(by) własne dziecko.
Dziecka, które by się urodziło, śmiało, płakało, jadło, piło, poszło do szkoły, wyjechało na studia, poznało chłopaka/dziewczynę i założyło własną rodzinę
Albo po prostu by, za przeproszeniem, zdechło w męczarniach bez połowy mózgu.
@PanFizyk czyli np będąc w skrajnej biedzie, mając wpadkę bo gumka pękła, nie chcąc wychować dziecka jako patologia uczyłam się od odpowiedzialności? Bo wiem że dziecko miało by fatalne życie. I nie odp że nie powinnam uprawiać sexu bo to nie argument. Każdy dorosły ma prawo do tego, a pęknięcie gumki się zdarza
@Jagoo: Jak rozjadę pieszego samochodem to też mam uniknąć odpowiedzialności? I nie odpowiadaj, że nie powinienem jeździć samochodem, bo to prawo każdego dorosłego.
@sorelle coo? :) @PanFizyk brałam dwa razy w przeciągu życia tabletkę 'po' która przyjmuje się max do 2dni po stosunku. Ja oprócz krwi nie widzialam miniaturowego ludzika. A ty gdybyś kogoś potrącił to raczej ten ludzik był większy. Jeśli uważasz że kogoś zabiłam to ci współczuję
Poza tym to w dalszym ciągu nie zmienia faktu że świat to nie czarno biel a #!$%@? odcieni szarości, każdy przypadek jest inny. Są mutacje, są ciąże usuwane z przyczyn społecznych, są gwałty. No ale oczywiście lepiej wszystko sprowadzić do jednego "Hurr durr gupia baba, nie chce jej się" (-‸ლ)
Większość tych kobiet, które tak histerycznie bronią aborcji i twierdzą, że płód to nie człowiek, same jej dokonały i teraz zachodzi u nich element wyparcia.
@PanFizyk: No kurczę, raczej nie. Większość kobiet które bronią aborcji wcale jej nie dokonało. Jeśli popełniasz takie błędy co do liczb to można śmiało podejrzewać, że sam jesteś w histerii i nie interesuje cie żadna dyskusja, więc "change my mind" na końcu posta bardzo nietrafione, bo
@RandomowyMetal: W krajach postępowych około 30% ciąż kończy się aborcją. Twierdzisz, że co najmniej połowa z nich czyli ponad 15% ciąż jest obciąžona śmiertelnymi bądź nieuleczalnymi wadami genetycznymi?
@PanFizyk: W takim razie proponuję wychować niepełnosprawne dziecko, zachowujące się jak rodzina. Nie wiem, co bym zrobiła, nigdy nie byłam w takiej sytuacji, ale świat nie jest czarno-biały. Moja zdrowa 3-miesięczna córeczka jest bardzo wymagająca, właściwie teraz na niczym innym się nie skupiam, bo zwyczajnie nie mam czasu, a wyobraź sobie posiadanie dziecka niepełnosprawnego. Pomyśl też o kobietach, które zaszły w ciąży wskutek gwałtu. Znam jeden taki przypadek, że urodziła i
Dziecka, które by się urodziło, śmiało, płakało, jadło, piło, poszło do szkoły, wyjechało na studia, poznało chłopaka/dziewczynę i założyło własną rodzinę.
@PanFizyk: Nie jesteś w stanie sobie wyobrazić obciążenia moralnego jakie musi znieść kobieta, robiąc coś tak potwornego jak stworzenie nowego życia zmuszonego żeby istnieć na tym świecie.
Wiemy że kobieta nie ma 100% kontroli nad ciążą, uważasz że nie powinna mieć prawa do przemyśleń moralnych i słusznej statystycznie decyzji że
@PanFizyk: Łatwo się gada jak Ciebie to nie dotyczy. Prawda? Dlaczego piszesz o kobietach? Aborcja to często decyzja za zgodą/namową faceta. Jestem pewny że gdybyś w końcu zamoczył i przypadkiem wpadł to pierwszy byś namawiał kobietę na aborcję byle by nie płacić/wychowywać. Środki antykoncepcyjne nie mają 100% skuteczności, guma może pęknąć. I piszę to jako ojciec trójki dzieci.
@PanFizyk: Rozumiem kolego, że szukasz małej potyczki intelektualnej ale to będzie bardziej jak kopanie się z koniem.
Aborcja: Dozwolona w przypadku zagrożenia życia matki, dziecko chore na nieuleczalną chorobę, gwałtu. Zabroniona gdy dziecko jest owocem miłosnych uniesień zdrowych ludzi którym się "Zapomniało zabezpieczyć".
Aha byłby wspaniale gdyby tak postępowe kobiety nie wciągały biednych jako argumentu za aborcją.
Większość tych kobiet, które tak histerycznie bronią aborcji i twierdzą, że płód to nie człowiek, same jej dokonały i teraz zachodzi u nich element wyparcia. To jak u złodzieja który przyłapany na gorącym uczynku twierdzi, że kradzież to nic takiego, zresztą i tak wszyscy kradną.
I te same kobiety często pochylają się nad losem kurczaczka czy świnki na farmie albo dzika w lesie czy karpia w stawie, a przy tym bezwzględnie zamordowały(by) własne dziecko.
Change my mind
Albo po prostu by, za przeproszeniem, zdechło w męczarniach bez połowy mózgu.
Świat nie jest czarno biały czopku.
Jak się już zachorowało to trzeba to wziąc na klatę.
Komentarz usunięty przez autora
@PanFizyk brałam dwa razy w przeciągu życia tabletkę 'po' która przyjmuje się max do 2dni po stosunku. Ja oprócz krwi nie widzialam miniaturowego ludzika. A ty gdybyś kogoś potrącił to raczej ten ludzik był większy. Jeśli uważasz że kogoś zabiłam to ci współczuję
Bez źródeł to sobie daruj.
Poza tym to w dalszym ciągu nie zmienia faktu że świat to nie czarno biel a #!$%@? odcieni szarości, każdy przypadek jest inny.
Są mutacje, są ciąże usuwane z przyczyn społecznych, są gwałty.
No ale oczywiście lepiej wszystko sprowadzić do jednego "Hurr durr gupia baba, nie chce jej się" (-‸ლ)
@PanFizyk: No kurczę, raczej nie. Większość kobiet które bronią aborcji wcale jej nie dokonało. Jeśli popełniasz takie błędy co do liczb to można śmiało podejrzewać, że sam jesteś w histerii i nie interesuje cie żadna dyskusja, więc "change my mind" na końcu posta bardzo nietrafione, bo
@PanFizyk: Nie jesteś w stanie sobie wyobrazić obciążenia moralnego jakie musi znieść kobieta, robiąc coś tak potwornego jak stworzenie nowego życia zmuszonego żeby istnieć na tym świecie.
Wiemy że kobieta nie ma 100% kontroli nad ciążą, uważasz że nie powinna mieć prawa do przemyśleń moralnych i słusznej statystycznie decyzji że
Aborcja:
Dozwolona w przypadku zagrożenia życia matki, dziecko chore na nieuleczalną chorobę, gwałtu.
Zabroniona gdy dziecko jest owocem miłosnych uniesień zdrowych ludzi którym się "Zapomniało zabezpieczyć".
Aha byłby wspaniale gdyby tak postępowe kobiety nie wciągały biednych jako argumentu za aborcją.
Komentarz usunięty przez autora Wpisu