Wpis z mikrobloga

Czy Gasly jest ogórem biorąc pod uwagę GP Australii? Bo na pierwszy rzut oka to tak, skoro nie poradził sobie z Kvyatem mającym gorsze auto. Z drugiej strony rozumiem, że trudno na tym torze wyprzedzać, aczkolwiek z kolei jakieś wyprzedzanie było mimo wszystko w niedzielę. Pewnie trzeba się tutaj wgłębić w zużycie opon, grande strategię, każdy przypadek rozpatrywać osobno itd. dlatego mam pytanie do ekspertów: czy podczas GP Australii Gasly był ogórem?
#f1

Czy Gasly był ogórem GP Australii?

  • Tak, ogóras jakich mało! 65.4% (70)
  • Nie, porządny pan kierowca, tylko miał pecha 34.6% (37)

Oddanych głosów: 107

  • 9
  • Odpowiedz
@baalder363: Kierowca średni, ale raczej akurat te GP Australii bym mu odpuścił - niefortunne zbieg zdarzeń, które mogą zakrzywiać rzeczywisty poziom tego kierowcy. Może być solidnym rzemieślnikiem, z drugiej strony jest młody - kto wie jaką drogę przejdzie.
  • Odpowiedz
@baalder363: vettel by wjechal w bande na 3 zakrecie. kimi zjechalby do pitstopu 3 razy i zakonczyl wyscig. hami caly wyscig narzekal przez radio. tak bylo... naprawde.
gaslay w tamtym roku w australli byl jeszcze na bardziej odleglym miejscu
  • Odpowiedz
@baalder363: Hmm w Toro Rosso deklasował Brandona, adekwatnie Leclerc to samo a i tak obaj w Australii trochę mniej trochę więcej tracili do swoich partnerów zespołowych. Myślę, że potrzebują może czasu na zaaklimatyzowanie się z tym wszystkim.
  • Odpowiedz