Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
#lgbt
Czytam właśnie tę deklaracje o której ostatnio tak głośno. Jeden z punktów, że pracownicy po ujawnieniu swojej orientacji są dyskryminowani itp. No kutwa, bez jaj, co ma praca do sexu? Fuck, to już chore... Jesteś gejem, lesbijką to się z tym obnosisz na lewo i prawo?
  • 16
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@mariano7: Na firmowe imprezy chodzi się samemu a nie z partnerem. Pracodawcy nie interesuje jakiej jesteś orientacji. W dupach się poprzewracało naprawdę. Nie mam nic przeciwko lgbt ale po co się z tym obnosić jak by jakąś elitą byli...
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Lipcow3: Większość pracodawców ma gdzieś życie prywatne swoich pracowników, ale jak się na wyższym stanowisku trafi jakaś turbokonserwa to może robić problemy pracownikowi, który ma chłopaka, a nie dziewczynę jak tradycja nakazuje. Nawet jeśli się z tym nie obnosi jakoś szczególnie.
@ParsecV: Przepraszam, źle się wyraziłem, nie do sexu a do orientacji sexualnej, zbyt duży skrót myślowy za co przepraszam. Natomiast dalej twierdzę, że lgbt czasem uważają się za jakąś elitę i na lewo i prawo obnoszą się z tym, że kochają trochę inaczej. Praca nie ma nic do tego. Zresztą, nawet jak się trafi dyskryminacja w pracy pod tym pretekstem to są ku temu przepisy krajowe.
@Lipcow3 nie generalizuj proszę. Ja częściej niż elitę, widzę załamanych i zaszczutych ludzi, którzy przechodzą ciężkie stany załamania nerwowego czy depresję, tylko dlatego, że urodzili się w ten a nie sposób i nie mają na to kompletnie żadnego wpływu.
@mariano7: Nie generalizuję. Znam osoby które uważają się za lepszych bo są gejami i znam osoby które faktycznie są w sobie "zamknięte". Czasem ci zamknięci to właśnie normalni ludzie, nie obnażający się swoją orientacją. Można właśnie tak. Po co ta karta LGBT a raczej niektóre jej zapisy to naprawdę pojęcia nie mam. Rozumiem kształcenie w pewnym wieku, że nie każdy kocha jak większość, ale bez przesady. Wszystko z umiarem.
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@Lipcow3: pracuję na uczelni i koledzy z pracy nie raz komentowali cycki jakiejś studentki, a jeden non stop narzeka na swoją żonę. Innemu nie pasują zebrania o jakiejś tam porze, bo musi odwieźć żonę do domu (i dzieci).
A ja? Nie komentuję tyłków studentów, nie żalę się na swojego partnera (choć czasem by się chciało), nie opowiadam co robiłem na urlopie, choć pojechałem tam z partnerem. Według ciebie się nie obnoszę,
@czaykowski: No ale jak ma ci pomóc wdrożenie w Wawie tej karty lgbt? Myślisz, że otoczenie zacznie zachowywać się inaczej bo ktoś będzie miał nad nimi bat w postaci sankcji? Nie każdy kto nie komentuje tyłków studentek czy nie opowiada w pracy co robi po pracy to od razu gej. Bez przesady.
@Lipcow3 chodzi o to, żeby ludzie zaczęli się przyzwyczajać i uczyć o inności. Dzięki temu z czasem akceptacja/tolerancja się rozpowszechni wśród ludzi, tylko potrzeba na to czasu i wymiany pokoleń.
Uczenie dzieci o różnych wariantach seksualności ma służyć temu, żeby same potrafily siebie zrozumieć i zaakceptować, a nie żyć w strachu przed wszystkimi i przed samym sobą w sumie też. Jeśli dobrze pamiętam to jakieś 70% dzieci i nastolatków LGBT miało lub
@mariano7: Przyzwyczajanie i uczenie ok, pod warunkiem, że w odpowiednim wieku (no własnie w jakim?). Ale co ma przyzwyczajanie i uczenie do sankcji które są zapisane w karcie? To chyba już nie jest zdrowe... To brzmi jak: masz zaakceptować geja w swojej firmie a jak nie to nie będziesz miał kontraktu od miasta".
@mariano7: Czli zadowoli cię to, że ktoś będzie cię tolerował bo ktoś na nim to wymusił a nie dlatego, że ktoś to akceptuje? To się mija z celem. Chcemy uczyć dzieci by akceptowały kogoś bo inaczej poniosą konsekwencje?