Wpis z mikrobloga

Drogie "przegrywki", jojczycie i narzekacie, rozpamiętujecie i złorzeczycie i tak w kółko. Zdaję sobie sprawę, że w znakomitej większości jesteście jeszcze po prostu dzieciakami i ten etap nie jest łatwy. Być może brak wam odpowiednich wzorców, czujecie się zagubieni, to zrozumiałe. Nie rozumiecie praw rządzących światem, bo nikt nie zadał sobie tyle trudu aby je wam przedstawić w przystępny sposób, to na pewno nie jest do końca fair w stosunku do was, bardzo młodych ludzi wchodzących w dorosłość. Dodatkowo w grę wchodzi rodząca się seksualność, dotycząca jej niepewność i setki innych pytań bez odpowiedzi. Szkoła która powinna być oparciem, często bywa bezradna biorąc pod uwagę jej skostniałą naturę. Nie piszę tego, aby was atakować i jątrzyć rany...po prostu mi was szkoda. Moim zdaniem, pod wpływem współczesnych realiów zniewieścieliście, dorobiono wam miękkie cipki. Nikt nie nauczył was jak być twardym. Kiedyś było wojsko. I to było dobre. Na początku równano wszystkich z błotem, Ci którzy się podnieśli dostawali kolejny wycisk i cierpieli, pomalutku wykuwano ich charakter w piecu cierpienia i treningu woli. Większość poprzez ten ból stawała się lepszymi, ich charakter krystalizował się. Ci którzy nie potrafili się uodpornić i wzmocnić, cierpieli dalej do końca służby i odchodzili pohańbieni w odmęty totalnego #!$%@?.Wojsko zabierało, ale i dawało. W wielu przypadkach dawało kwalifikacje zawodowe na dalsze życie. Chłopcy zaprawieni w boju i znoju nie mieli większego problemu by z tego skorzystać. Mieliśmy charakter i papier, w tamtych czasach dziewuchy same wskakiwały do szoferki bo wiedziały,że jak już jakiegoś chłopca z bazy Sokołowskiej złapią to będzie chłop do grobowej deski. Dzisiaj mam 32 lata, własny dom i tysiące wspomnień, kobietę z którą jestem szczęśliwy od 12 lat. Tak mi się wydaje,że wam po prostu w dupach się poprzewracało od tego dobrobytu...zapamiętajcie sobie jedno. Świat nie jest i nigdy nie był sprawiedliwy. Jeśli swojego cierpienia nie przekujesz w coś wartościowego, to nie licz,że ktoś uroni nad Tobą chociaż jedną łzę. Każdy gra dla siebie i nie ma miejsca na czułości.
#przegryw
  • 9
@Bochun: To, koleś słuzył w ostatnich poborach, w czsach gdy do wojska szły tylko najgorsze dzbany, które nie załapały sie na żadną gównouczelnię, jedyne kwalifikacje jakie tam mógł zdobyć to prawo jazdy C by teraz pisać głupoty jak typowy Janusz tirowiec ( ͡° ͜ʖ ͡°)