Wpis z mikrobloga

@NERP: za małolata miałem okazję żeby się przejechać na koniu. Jak zobaczyłem dzieciaka przede mną, który spada z siodła i łamie sobie nogę bo koniowi coś #!$%@?ło, to stwierdziłem że nie ma mowy.
Raczej nie jeździła długo, konie westernowe są bardzo wrażliwe na wędzidło (to co mają w pysku) a ona go ewidentnie ciągnęła no i benc