Wpis z mikrobloga

@bsl: Popatrz też na to z drugiej strony. Pierwsze znane nam cywilizacje w naszej historii istniały ok 6-7 tys lat p.n.e, Czyli jakieś 8 tys. lat różnicy nawet w stosunku do naszego średniowiecza. Nie jest to raczej przesadzony okres. Daj tysiąc, czy dwa tysiące lat uniwersum got, to pewnie zbliżą się technologicznie do naszych czasów ;) Dodajmy jeszcze regresy cywilizacyjne, jak upadek valyrii czy nawet długa noc, czyli pierwsza inwazja białych
@bsl: Tego nie wiesz. 8 tysięcy lat wcześniej nie było nawet systemu feudalnego w ich świecie, a wielkie rody dopiero miały zacząć się tworzyć. Pierwsi ludzie, którzy zasiedlili westeros byli w zasadzie agresywnymi dzikusami, którzy palili gaje zamieszkałe przez dzieci lasu. Mieli w dużej mierze charakter plemienny i ucywilizowanie dopiero przyszło z czasem. Weź też pod uwagę, że przez 8 tysięcy lat dużo może się wydarzyć. Regresy cywilizacyjne, wzloty, upadki. To
@philger: Jednak mimo wszystko, w got jakiś postęp jest. Przykładem chociażby Braavos z ich rozwiniętym systemem bankowości, oraz jakąś formą rządów elekcyjnych. Sam wygląd miasta oraz rozwój wskazuje w podobieństwach na XV-XVI wieczną europę.
via Android
  • 0
@philger jednak sadze ze przez 80 wiekow no dobrze 70 ( 7tysiecy lat ) byli by wstanie opracowac technologie zbiorow / siania. A dla mnie ten swiat to never ending middle ages.
No tak valeria padla padla chyba przez smoki 1000 lat temu i od tego czasu cala ich technologia zamarla.

@Truedetective_ zwykle rzeczy ... Jak obdzieranie ze skory, nauka latania, mordowanie niewinnych, gwalty, palenia ludzi.

Czy ktos rozwalal teorie ze swiat
@Aster1981:

Swoją drogą, fakt, że mag, okultysta, gnostyk (czyli np. Evola) ekscytuje się wizjami hierarchii, dyscypliny i porządku to też nic zaskakującego: wszak idealnie pasuje to do wizji (takich jak w powieściach fantasy) królestw rządzonych przez magię, przez kasty rycerzy i czarowników, na których pracują różni heloci etc. Dla Evoli, tak przypuszczam, ów cały porządek społeczny ("konserwatywny") nie ma służyć rzecz jasna "dobru ludzi" (choćby i nadprzyrodzonemu, a cóż dopiero mówić