Wpis z mikrobloga

Jak to było: #legia nie ma z kim przegrać... jak to stwierdził dzisiaj Leśny, a przyznam szczerze - od ładnych paru, parunastu sezonów nie było gorzej grającej Legii, niż dzisiaj.

Tu nawet nie chodzi o wynik, ale o to, że nie ma żadnej koncepcji i pomysłu na grę, drużyna jest fatalnie przygotowana fizycznie, zawodnicy każdej formacji są jak dzieci we mgle i nie wiedzą co mają robić...

Powtórzę to co mówię od wielu tygodni - Legia gra niezmienne tragicznie. Czasem, a to dzięki przebłyskowi jakiegoś zawodnika, a to czasem dzięki pomocy przeciwnika (jak np. ostatnio ze Śląskiem), a to czasem zwykłym fartem udaje się czasem wygrać, albo nie przegrać. Ogółem to co Legia prezentuje to dramat, wystarczający na Arkę, czy Miedź, ale już nie na pierwszą dyszkę.

Śmialiście się wczoraj z Lecha - a nawet nie wiecie ile Legię łączy z Lechem obecnie: tragiczna gra i najprawdopodobniej rozpaczliwe poszukiwanie trenera. Jedyne to co od kilku, kilkunastu kolejek Was różni to, to, że Legia miała czasem opisane szczęście, a Lech po prostu nie.
  • 3