Wpis z mikrobloga

@anamericantail: miałem podobną usuwaną rok temu, na luzie. W trakcie zabiegu nie bolało prawie w ogóle, chociaż trwał z godzinę. Dostałem tabletki uspokajające to miałem fazę xD Po zabiegu dostałem zimny okład na twarz i tyle. Jak puściło znieczulenie to też nic nie bolało i jedynym minusem była sącząca się krew, ale to z mojej winy, bo za długo trzymałem opatrunek xD Miałem też lekki szczękościsk, ale puścił po dwóch dniach.
@Br4TOLD: @unluckysoap: @Czarnulencja: @giebeka: Do wtorku nawet nie wiedziałam o jego istnieniu więc nie zastanawiałam się jak taki zabieg wygląda. 1,5h trwało, przepiłowany na 3 części, wybrane trochę kości, w trakcie dostawałam więcej znieczulenia ale i tak boli tylko inaczej. Bardzo blisko korzenia szedł nerw (niby tomograf wcześniej zrobiony bo już na panoramicznym było widać, że jest za blisko ale to nigdy nie wiadomo) dopiero jak zejdzie znieczulenie
@anamericantail: Ja miałem takie trzy (góra I dwie na dole - całkowicie leżące). Tych na dole nikt się nie chciał podjąć, w końcu trafiłem na dobrego fachowca,skasował 1k PLN za sztukę, zajęło mu to15 min / ząb, robione na dwie wizyty, 3 miesięczny odstęp. Polecam, dopiero jak się ich pozbylem to zdałem sobie sprawę jak bardzo mi przeszkadzały.