Wpis z mikrobloga

@feelfree: Zdecydowanie od razu myć i suszyć. Tykwa potrafi bardzo szybko złapać pleśń, a wtedy tylko kosz. Z czasem w środku i tak pojawi się zielony nalot, ale będzie to zwykłe zabarwienie od yerby. Zostawić można w Palo Santo (kilka dni/ tydzień) albo w ceramice. To tak z doświadczenia, ale lepiej dbać i od razu ogarniać ;)
@feelfree: nie zostawiaj niczego w tykwie na noc. Ci, co tak mówią, mają na myśli drewniane naczynka np. z Palo Santo, czy Algarrobo. Tykwa spleśnieje.

Tykwę należy suszyć często, a będzie służyła długie lata. Moja najstarsza ma ok. 9 lat. Możesz na kaloryferze, teraz też powoli na słońcu :) Dodatkowo, promienie słońca działają bakterio- i grzybobójczo.