Wpis z mikrobloga

Niestety żyjąc w ciągłym zabieganiu nie jesteśmy w stanie dostrzec wszelkiego otaczającego nas dobra oraz szans jakie otrzymujemy od życia. Możemy marudzić jak to w Polsce #!$%@? itd. Lecz chociażby z drugiej strony mimo wszystko nie znam nikogo kogo nie byłoby stać na podstawowe artykuły żywieniowe, odzież itd. Przechodząc dzisiaj w markecie biorąc do ręki chleb zrozumiałem jakim urodziłem się szczęściarzem. Żyję w spokojnym miejscu, gdzie nie toczy się żadna wojna. Nie głoduję. Podliczyłem koszyk produktów na zbliżający się tydzień i oniemiałem gdy wyliczyłem, że jedzenie, które kupiłem kosztowało niewiele więcej od stawki godzinowej zwykłego korposzczura. Jasne.. nie było w nim piwa, cukierków, chipsów, a wyłącznie artykuły wystarczające do spokojnej egzystencji. Potrzeby człowieka nie zmieniły się od wieku - to dzisiaj w dobie konsumpcyjnego trybu życia próbuje się nam wmówić, że konsumpcja może nas uszczęśliwić. Jak patrzę wśród znajomych goniących za nadgodzinami to zaczynam im współczuć - pieniądze zawsze się znajdą, zawsze można je zarobić. Czas, który moglibyśmy poświęcić na coś naprawdę ważnego: na hobby, rozwój osobisty, rodzinę tracimy bezpowrotnie. Jak widzę znajomych, którzy ciułają pieniądze na nowy samochód to aż mi się śmiać chce, że poświęcają swoje życie na różne bezwartościowe rzeczy - to jest moje podejście. No, a niektórzy z nich podśmierdują się (niby w żartach), że ja w przeciwieństwie do nich więcej zarabiam, więc powinienem żyć na wyższym poziomie, że powinienem wymienić sobie auto (jeżdżę starym Seatem "odziedziczonym" na studiach po rodzicach)/ I wiecie co? Mam to w dupie. Ludzie gonią za pieniędzmi? Nie.. próbują zarobić na bezwartościowe gówno, które będą musieliby później utrzymywać. Są niewolnikami.. niewolnikami rzeczy. A ja mimo przeciwności życia osiągnąłem swoje marzenia.. część jeszcze muszę spróbować zrealizować, ale i tak wiem, że mimo, że czasem czuje się jak #przegryw.. w głębi duszy wygrywam - stając się wolnym od rzeczy oraz od złych emocji człowiekiem.

#gownowpis #przemyslenia #przemysleniazdupy #zydradzi #stulejacontent #rozwojosobisty #przegryw #wygryw #wygrywajwprzegrywie #zycie #zycienakrawedzi #plecmadra
  • 5
@Medrzec_Syjonu: Może gonią za nadgodzinami, żeby zapewnić sobie i swojej różowej dobry byt? Akurat takich ludzi szanuję. Jeśli ktoś zasuwa, żeby imponować innym albo utrzymać się w związku, to pozostaje tylko współczuć. Ja mam starszy samochód, ale wymienię dopiero jak będę częściej go użytkować i tbw w opinię losowych ludzi.
@DzikaMrowka: Przede wszystkim produkty mleczne, ryż, tofu oraz płatki owsiane. Na tych elementach opieram głównie swoją dietę. Nie spożywam w ogóle mięs. Zdarza mi się zjeść również produkty bazujące na roślinach strączkowych. Oraz z raz / dwa razy w tygodniu zakupię jakieś owoce. Ogólnie to wszystko co wymieniłem nie należy do rzeczy drogich. Zwłaszcza, że z owoców preferuję kwaskowe odmiany jabłek, a nie jakieś rarytasy rosnące na wyłączność w Afryce (