Wpis z mikrobloga

Nie rozumiem dlaczego panowie spod tagu #przegryw mają takie duże ciśnienie na #zwiazki #seks. Przecież bycie singlem to obecnie same plusy, nie licząc rodzinnych spotkań i pytań o dziewczynę, dzieci. Jak tak patrzę po swoich znajomych ze szkoły, to większość z nich jest w związkach. Ciężko harują na kobietę i dzieci, i praktycznie na nic nie mają czasu.

A jak to wygląda u mnie? Pracuję tylko na siebie, poświęcam się zainteresowaniom, czytam książki, oglądam #kononowicz #sanjaya, chodzę na kursy, siłownię, a w kolejnym roku znowu idę na studia. Polecam taki styl. #patostreamy
  • 18
@Pappito: Kwestia indywidualna.Też mam takie podejście,że staram się inaczej to wszystko spożytkować (nie jestem przegrywem z mordy/ciała i myślę,że umysłowym też nie,bo ktoś pewnie pomyśli,że to nie z wyboru mam podobne podejście do życia też tylko z przymusu jak zobaczy w dodatku to,że się udzielam na tagu #kononowicz),aczkolwiek rozumiem,jeśli ktoś potrzebuje kobiecej/męskiej dłoni do snu,czy też zwyczajnej osoby obok siebie.Niektórzy potrzebują,niektórzy nie.Ale jednak w 90% potrzebują,przynajmniej z tego co widzę
@Pappito: Dlatego że jedynym podświadomym celem życia człowiek jest przekazanie swoich genów dalej (patrz "teoria samolubnego geny") w efekcie układ hormonalny który daje przyjemność lub cierpienie powoduje cierpienie gdy uważa on że jest się od tego celu oddalonym lub zbliżonym. Np. największą przyjemnością jaki może wygenerować układ hormonalny mężczyzny jest seks z piękną kobietą... tego te osoby nie mają. Mają za to pełną paletę negatywnych emocji z tego powodu.
@Pappito: #!$%@? hipolicie. Ilu ludzi tyle potrzeb. Ja mam dziewczynę od ponad 5 lat i nie wyobrażam sobie innego życia. Mam czas na wszystkie pasje i do tego we dwoje łatwiej i taniej utrzymać mieszkanie ;)
via Android
  • 5
@FEED_YOUR_HEAD Ja nie mówię, że związki są złe, ale dużo osób się zwyczajnie marnuje. Miałem w ostatnim czasie okazję, by być w związku z naprawdę ładną dziewczyną. Jednak fakt, że jest bezrobotna, leniwa i bez zainteresowań skutecznie mnie do niej zniechęcił. Powiedziałem jej zwyczajnie, że to nie wypali, bo nic nie robi ze swoim życiem i w żaden sposób się nie rozwija.

Innym razem rodzina namawiała mnie do związku z dziewczyną, która