@sleep_raver: Wystarczy chodzic regularnie, latac male dziurki jak potrzeba, dbac o wnetrze paszczy, zeby nie bylo potrzeby rozmowy z toba z “kilometra” i dentysta to raczej potiwerdzenie dbalosci a nie #!$%@?/bolowo/przykry obowiazek
@sleep_raver: Mój mi daje tyle przeciwbólowych że widzę chmurki na białym suficie, dopiero później zaczyna mnie boleć. Ale zmieniam dentystę, bo wydaje mi się że z tym coś nie gra.
@sleep_raver: a to nie jest tak, że (oczywiscie zalezne od stopnia zaawansowania próchnicy) przy małym wiertle jest wiecej roboty ale stopień bólu jest w jakis sposób kontrolowany przez dentystę ale, że wolą odpyerdalac robotę na szybko to orają ząb duzym wiertłem i piłują ile wlezie? Moja pani dentystka robi to z wyczuciem i naprawdę od x lat nie mam problemu z siedzeniem u niej na fotelu ( ͡°͜ʖ
@Erland_Rudholm: nie wiem czy są jeszcze dentyści którzy przyjmują tylko na nfz. Często pracują też w innych albo nawet w tych samych miejscach prywatnie
@sleep_raver: skojarzenia nigdy nie są najlepsze, ale generalnie jak miałem "maraton" u swojej dentystki regularnie co 3 tygodnie i zawsze jechałem po pracy to zasypiałem w trakcie kanałowego xD Kiedyś ją przeprosiłem, a ona, że spoko, ma innego pacjenta co zasypia i chrapie xD
@anonimek123456: Ból portfela jak chcesz po ludzku i fachowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Kiedyś ją przeprosiłem, a ona, że spoko, ma innego pacjenta co zasypia i chrapie xD